Jacek Protasiewicz miał pijany urządzić awanturę na niemieckim lotnisku. Podobno zezłościło go zachowanie obsługi lotniska, a absolutnie nie był. Swoje zachowanie tłumaczy tym, że się zdenerwował i to bardzo, aż się w nim zagotowało! W każdym razie skandal jest. A co na to wszystko rodzina?
Czytaj: Pijany Jacek Protasiewicz zrobił burdę na lotnisku i wrzeszczał: "Heil Hitler!"
Jacek Protasiewicz prywatnie jest mężem i ojcem ośmioletniego synka Jego żona Patrycja Matusz-Protasiewicz z wykształcenia jest filologiem. Kilka lat temu zdobyła tytuł doktora politologii. Żona Protasiewicza to prawdziwy naukowiec z krwi i kości! Prowadzi wykłady na Uniwersytecie Wrocławskim, w Instytucie Studiów Międzynarodowych i to dzięki niej studenci poszerzają swoją wiedzę z zakresu wielokulturowości, integracji mniejszości. Jest cenioną w świecie naukowców autorką publikacji o tematyce tożsamości kulturowej. Zajmuje się zagadnieniem Unii Europejskiej i migracji ludności.
Jako kobieta wykształcona, obyta w towarzystwie naukowców i znająca świat Patrycja Matusz-Protasiewicz z pewnością nie jest zachwycona sprawą związaną z mężem Jackiem, który urządził awanturę na lotnisku. No bo jak to wygląda, ona spokojny naukowiec a mąż awanturnik?! Kto to słyszał.