Jan Lityński. Poszukiwania ciała wciąż trwają

i

Autor: Marcin Smulczyński/SUPER EXPRESS Jan Lityński. Poszukiwania ciała wciąż trwają

Rocznica śmierci Jana Lityńskiego. Tu znaleźli ciało legendarnego działacza ZDJĘCIA

2022-02-21 6:00

Jan Lityński zmarł rok temu, 21 lutego 2021 roku. Legendarny działacz opozycji poniósł tragiczną śmierć przez utonięcie podczas ratowania swojego ukochanego psa, pod którym załamał się lód. Długo trwały poszukiwania ciała Lityńskiego w wodach Narwi. Udało się go wyłowić dopiero po kilku dniach poszukiwań. Przypominamy sylwetkę wybitnego działacza opozycji z czasów PRL.

Pierwsza rocznica śmierci Jana Lityńskiego

To była piękna, choć zimowa niedziela – 21 lutego. Nic dziwnego, że z ładnej pogody chcieli skorzystać Jan Lityński i jego żona Elżbieta. Wzięli swoje ukochane psy i postanowili przespacerować się brzegiem Narwi niedaleko Pułtuska. Nic nie zwiastowało tragedii. Niestety, w jednej chwili pod jednym z ich psów załamał się lód i wpadł do rzeki. Jan Lityński nie wahał się ani chwili – rzucił się na ratunek pupilowi. Psa udało się uratować, niestety bohater opozycji z czasów PRL nie przeżył. Heroizm Jana Lityńskiego i jego tragiczna śmierć wstrząsnęła Polakami. 

- Byliśmy tam wiele razy i nawet w najgorszych snach nie przypuszczaliśmy, że może tam być głęboko. Wpadł do wody i na moich oczach utonął. Zdjęłam kurtkę i pobiegłam go ratować, też wpadłam do wody - wspominała wdowa po Janie Lityńskim, Elżbieta Bogucka w rozmowie z „Faktem”. 

- Janka szuka straż, helikoptery. Straciłam wczoraj swoje życie, Serce. Wszystko. Był w znakomitej formie, acz nie na tyle by się stamtąd wydostać - pisała rozpaczna kobieta tuż po tragedii.

NIŻEJ ZDJĘCIA MIEJSCA, W KTÓRYM ODNALEZIONE ZOSTAŁO CIAŁO JANA LITYŃSKIEGO. KLIKNIJ W ZDJĘCIE WIDOCZNE PONIŻEJ:

Przeczytaj także: Pogrzeb Jana Lityńskiego. Wzruszające słowa żony nad grobem. "Był moim mistrzem, mężem i kochankiem" [RELACJA Z UROCZYSTOŚCI, ZDJĘCIA]

Ostatnie słowa Jana Lityńskiego

Wdowa opowiadała również, że i ona była o krok od śmierci. - W ostatnim odruchu pomyślałam: zostaną nasze psy i kto się nimi zajmie? Przełamałam lód, wspięłam się po pniu drzewa – wspomina. 

Podzieliła się też ostatnimi słowami ukochanego. 

- Jego ostatnie słowo było: "tonę" – zdradziłą. - Nagła śmierć małżonka w takich dramatycznych okolicznościach jest bólem nie do wyobrażenia, nie wiem, kiedy on przejdzie. Skończyło się moje ciekawe, dobre, bezpieczne życie, ale nadal trzeba żyć – kwituje Lityńska w Fakcie.

Szukano go niemal tydzień

Służby natychmiast ruszyły na pomoc. 

– W tej chwili trwa mozolne sprawdzanie dna w pobliżu miejsca, gdzie ostatni raz widziano poszukiwanego – zdradził rzecznik mazowieckiej PSP. – W akcji ratownicy WOPR używają tratw ratowniczych, sonarów, dronów podwodnych i narzędzi do rozkuwania lodu. Sprzęt przybył z warszawskiej grupy wodno-nurkowej i nowodworskiego WOPR. Do poszukiwań ratownicy używają również kotwicy, którą starają się wyhaczyć coś, co można będzie zbadać sondą. Używamy wszelkich środków, by odszukać osobę – oznajmił strażak. Niestety odnalezienie ciała Jana Lityńskiego zajęło niemal tydzień.

Odnaleziono je dopiero 27 lutego, 200 metrów od miejsca tragedii. Informację potwierdził mł. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego PSP: - Ciało odnalazła w sobotę grupa specjalna płetwonurków RP. Znajdowało się 200 metrów od miejsca, w którym miał wpaść do wody. Było w trudno dostępnym miejscu na głębokości 5 metrów

Pogrzeb Jana Lityńskiego

10 marca odbył się pogrzeb opozycyjnego działacza z czasów PRL. Uroczystość rozpoczęła się w Kościele Środowisk Twórczych przy pl. Teatralnym. Spoczął na Powązkach Wojskowych w Warszawie obok Henryka Wujca, Jacka Kuronia i Leszka Kołakowskiego, swoich dobrych kolegów.

- Żegnamy Janka Lityńskiego człowieka niebanalnego, dobrego i prawego... Ja Janka poznałem na dołku w Pałacu Mostowskich na początku lat 70. i to spotkanie pamiętam do dziś, kiedy spotkałem go w gronie zwykłych kryminalistów w areszcie śledczym - powiedział były prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości pogrzebowej.

Ostatnie pożegnanie Jana Lityńskiego. Wzruszające słowa podczas mszy
Sonda
Czy pies jest najlepszym przyjacielem człowieka?