Początki walki o lepszą Polskę
Już na początku lat 80. Robert Smoktunowicz zaczął swoją aktywność jako działacz Niezależnego Zrzeszenia Studentów na Uniwersytecie Warszawskim. Młody, ambitny, pełen ideałów, szybko dał się poznać jako ten, który zawsze stawał po stronie sprawiedliwości. Współtworzył Ruch Polityki Realnej, który później przekształcił się w Unię Polityki Realnej – to właśnie wtedy zaczęła się jego prawdziwa przygoda z polityką. W 1986 roku ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, co było pierwszym kamieniem milowym na jego zawodowej ścieżce. Wkrótce po tym rozpoczął pracę w warszawskiej palestrze, a już w 1991 roku założył własną kancelarię prawną R. Smoktunowicz & L. Falandysz. Lech Falandysz, z którym współpracował, był jednym z najbliższych mu zawodowo partnerów.
Pogrzeb Roberta Smoktuniewicza. Były senator spocznie w rodzinnym grobie
Robert Smoktunowicz - kariera polityczna
W 2001 roku Robert Smoktunowicz zadebiutował na polskiej scenie politycznej, uzyskując mandat senatora z ramienia Platformy Obywatelskiej. To był czas, kiedy jego nazwisko zaczęło być kojarzone z nieugiętą postawą wobec wszelkich prób łamania praworządności. Smoktunowicz był jednym z tych senatorów, którzy wprowadzali nową jakość do polskiego parlamentu – walczył o przejrzystość sądownictwa, prawa mniejszości i wprowadzenie ustaw antydyskryminacyjnych. Jednak nawet najwięksi wojownicy czasem muszą zmierzyć się z porażkami. W 2007 roku opuścił Platformę Obywatelską, a jego późniejsza próba zdobycia mandatu senatora z ramienia Lewicy i Demokratów zakończyła się niepowodzeniem. Wydawało się, że jego polityczna kariera chyli się ku końcowi, ale Smoktunowicz nie zrezygnował.
Zaangażowanie w życie społeczne
Smoktunowicz był nie tylko politykiem i prawnikiem. W latach 90. pełnił funkcję doradcy prawnego ambasady Włoch, a także eksperta Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Równolegle publikował felietony w czasopismach „Home & Market” oraz „Gentleman”, gdzie dzielił się swoimi przemyśleniami na temat gospodarki i prawa. Był człowiekiem o szerokich zainteresowaniach, który zawsze znajdował czas na pracę na rzecz dobra publicznego.
Z jednej strony nieugięty wojownik, z drugiej – człowiek o wielkim sercu, który dbał o bliskich i zawsze starał się być obecny w ich życiu. Jego życie osobiste niejednokrotnie trafiało na łamy prasy. Miał za sobą dwa małżeństwa – najpierw z Hanną Lis, a później z Zofią Ragankiewicz. Mimo że ich drogi się rozeszły, Smoktunowicz zawsze podkreślał, że jego dzieci, Adam i Aleksandra, były dla niego najważniejsze.
Jego nagłe odejście pozostawia pustkę, którą trudno będzie wypełnić.
Zajrzyj do galerii poniżej, aby obejrzeć wspomnienia o nim