Robert Gwiazdowski

i

Autor: EAST NEWS Robert Gwiazdowski

Robert Gwiazdowski o ustawie frankowej: Wszyscy za to zapłacimy

2018-11-27 4:00

PiS zapowiada, że kończy prace nad ustawą frankową. Czy pomoże oszukanym przez banki?

„Super Express”: - Tadeusz Cymański zapowiada, że doczekamy się ustawy frankowej. Prace nad projektem prezydenckim podobno są na finiszu...
Robert Gwiazdowski: - W końcu idą wybory, więc trzeba się do niespełnionej obietnicy wziąć.
- I powiedzmy, że wybory PiS zmobilizują, ustawa wejdzie w życie. Czy pomoże?
- Od początku byłem przeciwnikiem ustawowego rozwiązania całej sprawy. Sprawiedliwości powinno się dochodzić w drodze postępowania cywilnego. Problem z ustawą jest bowiem taki, że do jednego worka wrzuca się wszystkich klientów i wszystkie banki, a to rodzi więcej problemów, niż rozwiązuje.
- Czemu?
- Przewalutowanie kredytów będzie dysfunkcyjne. Jedni klienci brali bowiem kredyty frankowe na zakup zbytkownych towarów, inni kredyty hipoteczne. Ich sytuacja jest kompletnie inna. Nie da się tego sprowadzić do jednego mianownika. Podobnie banków. Jedne zmuszały do brania kredytów we frankach, inne dawały wybór, a sprzedawcy nie wciskali ich na siłę. Jedne banki przyjmowały wpłaty we frankach, inne w złotówkach. To też istotne różnice. W jednej ustawie nie do pogodzenia. Nie tędy więc droga.
- Zostaje wymiar sprawiedliwości…
- I tu jest ważne zastrzeżenie. Przecież nasz wymiar sprawiedliwości jest kompletnie dysfunkcyjny. Sprawy trwają latami i żadne „reformy” PiS tu nie pomogły, bo nie mogły. Rządzący skupili się wyłącznie na partyjnym zagarnięciu systemu, a nie jego naprawie. Do tego frankowicze dowodzili, że w Sądzie Najwyższym dochodzi do konfliktu interesów, bo zasiadają w nim ludzie, którzy pracowali dla Związku Banków Polskich. Przecież to wszystko jest chore. Ale zamiast to wszystko naprawić, PiS woli jakiś bypass.
- Czyli ustawę…
- Czyli ustawę, która zrównuje wszystkich klientów, wszystkie banki i każe wszystkim solidarnie za to wszystko zapłacić. Przecież to się skończy wszystko tak jak z podatkiem bankowym – koszty tej ustawy zostaną po prostu przerzucone na wszystkich klientów banków. I tak to się wszystko skończy.
Rozmawiał Tomasz Walczak