Robert Biedroń, Krzysztof Śmiszek

i

Autor: archiwum prywatne

Robert Biedroń UJAWNIA: Znajoma chciała nam urodzić dziecko

2017-02-27 13:10

Robert Biedroń od lat jest związany z Krzysztofem Śmieszkiem. W najnowszym wydaniu tygodnika "Newsweek" obaj udzielili wywiadu. Mówi m.in. o tym, czy zamierzają wziąć ślub. Prezydent Słupska zdradził też, że kilka lat temu wraz z partnerem myślał o adopcji dziecka, a co więcej miał znajomą, która chciał jemu to dziecko urodzić.

Robert Biedroń nie ukrywa, że jest gejem. Ze swoim partnerem jest w związku już bardzo długo, ale ślubu nie chcą brać. W "Newsweek" panowie razem udzielili wywiadu, w którym zdradzili, dlaczego zwlekają ze ślubem. - Na złość Kaczorowi nigdy nie zrobię tego poza Polską - powiedział Biedroń. I wyjaśnił, że jest Polakiem i nie zamierza ślubować ukochanemu w innym kraju: - On by chciał [Kaczyński, przyp.red.], żebym pojechał do Belgii, Francji czy Niemiec i tam zawarł związek. Wtedy miałby mnie z głowy. Ale noszę polski paszport, płacę tu podatki, śpiewam polski hymn, jestem dumnym Polakiem, patriotą (...) i chcę zawrzeć związek w mojej ojczyźnie.

Prezydent Słupska został zapytany także o to, czy myślał o adopcji dziecka. Biedroń przyznał, że tak, jeszcze kilka lat temu miał taki pomysł. - Mieliśmy nawet propozycję od znajomej, która chciała nam urodzić dziecko - wyjawił. Z tego pomysłu jednak nic nie wyszło, bo jak podkreśla Biedroń, posiadanie dziecka to ogromna odpowiedzialność, a on i  jego partner bardzo dużo pracują. Biedroń dodał też, że: - W przeciwieństwie do par heteroseksualnych  nie jesteśmy ograniczeni czasem, sami możemy zdecydować, kiedy będzie dobry moment na rodzicielstwo.

Zobacz: Robert Biedroń: "Polityk głaszczący kota jest gejem"