Wojciech Smarzowski odmówił przyjęcia Nagrody Specjalnej Prezesa TVP na Festiwalu Filmowym w Gdyni 2016. Przypomnijmy, że uroczysta gala odbyła się w sobotę 24 września 2016 roku w Teatrze Muzycznym. Dlaczego reżyser nagrodzonego "Wołynia" nie chciał przyjąć wyróżnienia. Wszystko przez okoliczności, w jakich miało do tego dojść. Prowadząca imprezę, Aleksandra Rosiak, zapowiedziała, że zaraz po zakończeniu gali prezes TVP Jacek Kurski wręczy nagrodę specjalną (w wysokości 100 tys. zł) na schodach we foyer Teatru Muzycznego. Po zakończeniu gali Wojciech Smarzowski nie pojawił się jednak na schodach, żeby odebrać nagrodę od Kurskiego. Prezes TVP zapowiedział, że w takim razie zostanie ona przekazana reżyserowi.
Wojciech Smarzowski w rozmowie z Radiem TOK FM wytłumaczył się ze swojej decyzji. Reżyser zaznaczył, że przyjąłby tę nagrodę, gdyby wręczano ją na scenie podczas uroczystości, a pieniądze przekazał którejś z fundacji wołyńskich. - Zaskoczyło mnie, że pan Kurski nie chciał zrobić tego na scenie, tylko po ceremonii, co wydaje mi się kłopotliwe i dziwne. Nie chciałem uczestniczyć w żadnej innej imprezie - wyjaśnił. - Bardzo ważne jest dla mnie, żeby mój film nie był wykorzystywany w żadnych rozgrywkach politycznych - podkreślił reżyser.