W chwili obecnej polski parlament zbiera się najczęściej na trzy dni co dwa tygodnie. W tym czasie odbywają się posiedzenia komisji (np. w zeszłym tygodniu było ich ponad 50). Za kilka miesięcy ma się to jednak skończyć. Według pomysłu Kuchcińskiego posłowie pracowaliby w cyklu trzytygodniowym. Jeden tydzień poświęcony byłby obradom plenarnym, drugi komisjom, a trzeci pracy posłów w terenie.
Informacje dziennika potwierdziło Centrum Informacyjne Sejmu, które w oświadczeniu napisało: - Ostatnie dwa lata bardzo intensywnej pracy Sejmu mogą stanowić podstawę do propozycji i rozmowy na temat zmian w trybie prac Izby. Marszałek Sejmu, jako osoba je nadzorująca i koordynująca, jest w pełni świadomy zarówno zalet, jak i wad aktualnie obowiązującego harmonogramu.
Według informacji gazety pomysł ma popierać Kukiz'15. Powodzenie projektu nie jest jednak pewne, gdyż już inni marsza (Marek Borowski,Ewa Kopacz) apelowali o tego typu zmiany.
Zobacz także: 1000 pedofilskich filmów i zdjęć w komputerze Piotra T.
Przeczytaj również: Kaczyński o sukcesach rządu: Jesteśmy dużo bogatsi
Polecamy ponadto: Morawiecki: Mój syn powinien być premierem