Prezydent Komorowski zapowiedział zmiany w emeryturach. Jeszcze dziś, a najdalej jutro, ma trafić do Sejmu projekt ustawy, który ma sprawić, że na emeryturę będzie można przejść po 40 latach pracy, a nie po ukończeniu odpowiedniego wieku, jak jest to obecnie. To nie wiek pracownika, a jego staż pracy będzie się liczył. W 2012 roku prezydent Komorowski podpisał ustawę, która wydłużyła wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn do 67 lat. Od 2013 roku sukcesywnie dochodzi do wydłużenia wieku emerytalnego o kilka miesięcy dla kolejnych roczników emerytów. Oznacza to, że aby zostać emerytem w lutym 2015 trzeba mieć skończone 60 lat i 7 miesięcy (kobiety) i 65 lat i 7 miesięcy (mężczyźni), zaś już w grudniu byłoby to Jak przewidywano w wieku 67 lat na emeryturę przejdą obecni 42-latkowie. Jednak teraz wszystko może się zmienić, a w przepisach dotyczących emerytur szykuje się rewolucja.
Bronisław Komorowski spotkał się w środę rano z przedstawicielami Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych i Związku Nauczycielstwa Polskiego. Zdaniem Jana Guza z OPZZ pomysł przejścia na emeryturę po 40 latach pracy to dobre rozwiązanie: Naprawdę wiele osób już nie ma zdrowia, nie ma możliwości pracować. Pracownik nie będzie przechodził na emeryturę jeżeli będzie miał zdrowie, pracę, a jeszcze zarobki. Każdy chce pracować, każdy chce się realizować. Zdaniem Dariusza Jońskiego z SLD, gdyby nie zbliżająca się druga tura wyborów, nie doszłoby do rozmów o zmianach w zasadach przejścia na emeryturę.
3 lata musieliśmy czekać,aby głos 2.5 mln obywateli w spr. 67 dotarł do Bronisława Komorowskiego.Gdyby nie II tura w ogóle by nie usłyszał!
— Dariusz Joński (@Dariusz_Jonski) maj 20, 2015