O odejściu z rządu szefa MON spekulowano co najmniej od kilku miesięcy. Jak pisaliśmy, jego dymisji miał żądać prezydent. I dopiął swego. Ale łatwo nie było. - Do ostatniej chwili ważyły się losy Macierewicza, bo nikt z najbardziej zaufanych ludzi prezesa PiS nie palił się do objęcia teki szefa MON. W końcu propozycję musiał przyjąć Mariusz Błaszczak. Nie chciał, ale nie mógł zawieść prezesa. Wygrany w tej sytuacji jest jeden: Andrzej Duda - opowiada nam o kulisach dymisji Macierewicza ważny polityk PiS.
To, że prezydent Andrzej Duda przyczynił się do odejścia Macierewicza z rządu, zasugerowała nawet w Sejmie rzecznik PiS Beata Mazurek (51 l.). - Wpływ na tę zmianę miał również prezydent. Zmiany w rządzie to efekt kompromisu między prezydentem a Prawem i Sprawiedliwością - zaznaczyła. Jak się dowiadujemy, za zmianą miał też lobbować Morawiecki. - Macierewicz, pozostając na stanowisku, tylko zaogniłby konflikt w rządzie i na linii pałac - MON - mówi nasz rozmówca.
Sławomir Jastrzębowski: Taka tam dykteryjka o Macierewiczu
- Po raz pierwszy od dziesięcioleci Polacy mogli powiedzieć, że czuli się bezpiecznie i są dumni ze swojej armii - mówił tymczasem Macierewicz, oddając władzę w MON Mariuszowi Błaszczakowi.
Co dalej z Macierewiczem? Nieoficjalnie mówi się, że może zostać wicemarszałkiem Sejmu. - Nie ma jeszcze decyzji, kto zastąpi Joachima Brudzińskiego (50 l.) na fotelu wicemarszałka Sejmu - powiedziała Beata Mazurek. Brudziński został szefem MSWiA, zastępując na tym stanowisku Mariusza Błaszczaka (49 l.).
Z dymisji Macierewicza, ale także Konstantego Radziwiłła (60 l.) i Witolda Waszczykowskiego (61 l.), cieszy się opozycja. - Wszyscy z listy kompromitacji i wstydu znaleźli się poza rządem - komentował szef PO Grzegorz Schetyna (55 l.).
Zmiany w rządzie objęły także nazwy i nowe zadania kilku resortów. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa będzie teraz tylko resortem infrastruktury, a Ministerstwo Rozwoju zastąpiono resortem inwestycji i rozwoju. Powołano także Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Nadal będzie działało Ministerstwo Cyfryzacji, które za kilka dni ma objąć nowy minister. Szefem Komitetu Stałego Rady Ministrów został Jacek Sasin (49 l.), zastępując Henryka Kowalczyka (62 l.).