Rekonstrukcja rządu. Ministrowie do wymiany - oto nazwiska i przypuszczalna data zmiany

2017-12-05 11:34

W poniedziałkowy wieczór Jarosław Kaczyński w siedzibie partii zorganizował spotkanie, w trakcie którego jednym z głównych tematów miała być rekonstrukcja rządu. Zagadkowy nocny wpis na Twitterze premier Beaty Szydło dał asumpt do rozważań, że do zmiany dojdzie również na jej stanowisku (miałby ją zastąpić Mateusz Morawiecki). Wprost.pl dotarło do nieoficjalnych informacji, którzy ministrowie stracą stanowiska i kiedy to nastąpi.

Za koncepcję rządu, w którym Mateusz Morawiecki zastępuje Beatę Szydło na stanowisku premiera odpowiadać ma sam Jarosław Kaczyński, który przedstawił je na poniedziałkowym spotkaniu z liderami okręgów PiS oraz posłami odpowiedzialnymi za kampanię samorządową. Według ustaleń dziennikarzy tygodnika przedstawiono tam również nazwiska ministrów, którzy stracą swoje stanowiska.

Lista ta obejmuje trzy nazwiska: Witolda Waszczykowskiego, Jana Szyszki oraz Anny Streżyńskiej. Szefa MSZ zastąpić ma Krzysztof Szczerski (obecny szef Gabinetu Prezydenta). Ministerstwo Środowiska ma zostąć połączone z Ministerstwem Energii, a zarządcą nowopowstałego ma być Krzysztof Tchórzewski. Tymczasem Szyszko ma zostać pełnomocnikiem rządu ds. organizacji Międzynarodowego Szczytu Klimatycznego ONZ (tzw. COP 24), który odbędzie się w 2018 r. w Katowicach. Ponadto posadę stracić ma Streżyńska, co ma się stać wskutek likwidacji jej Ministerstwa Cyfryzacji.

Informator "Wprost" zdradził, że do zmian ma dojść po 8 grudnia, czyli już po głosowaniu nad wotum nieufności dla Beaty Szydło, które Sejm będzie musiał rozpatrzyć na wniosek Platformy Obywatelskiej. W tym głosowaniu Szydło zostanie obroniona, ale wkrótce i tak pożegna się ze stanowiskiem. Niewykluczone, że jeszcze tego samego dnia.

Jak ważne, według zapowiedzi szefa PiS, może jeszcze dojść do drugiego etapu rekonstrukcji już po nowym roku. Stanie się tak, jeśli nowy premier uzna. że potrzebne są dalsze zmiany w rządzie.

Zobacz także: Zagadkowy wpis premier Szydło. Fala komentarzy