Na swoim Facebooku we wtorkowy wieczór Kijowski zadał pytanie, czy gazeta "Rzeczpospolita" musi się utrzymywać z takich reklam, jak np. reklama środków na potencję. Do tego zamieścił zrzut z ekranu telefonu, celem udowodnienia swoich słów. Widać na nim baner z napisem: - Czy chcesz żeby mocno stał? Twój penis będzie jak skała. Będziesz tygrysem w łóżku. Niestety, Kijowski nie rozpoznał, że reklama ta jest kontekstowa, czyli jej zawartość jest uzależniona od wcześniejszych wyszukiwań użytkownika przeglądarki. Wyglądało to następująco:
Kijowski xDDD pic.twitter.com/LszUZyRox3
— papież internetu (@mihaszek) 28 czerwca 2017
Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać:
Fani Kijowskiego są okrutni pic.twitter.com/albJj4AJuO
— d48 (@d48__) 27 czerwca 2017
"Rzeczpospolita" odpisała w komentarzu Kijowskiemu, pisząc: - Niestety nie jesteśmy odpowiedzialni za pliki cookies, panie Mateuszu. Radzimy ogladać buty sportowe, krawaty, książki, wycieczki zagraniczne, itp. Wtedy tego typu reklamy zobaczy pan na naszej stronie. Pozdrawiamy. Były lider KOD odpowiedział: - To akurat ktoś mi podesłał. Ale z całą pewnością skorzystam z porady.
Jeden z internautów nawiązał do podobnej wpadki Tomasz Lisa, którego oburzyła reklama kobiet z Ukrainy "do wynajęcia", wyświetlająca się na jednej ze stron. Jak napisał:
W myśl przysł. "Nieszczęścia chodzą parami" Lis i Kijowski powinni działać razem -jeden niech szuka Ukrainek a drugi czegoś na zapłon konara
— Marek Brej (@MarekBrej) 28 czerwca 2017
Zobacz także: Dziś przesłuchanie Marcina P. twórcy Amber Gold