- Rodzina uchodźców przyjęta do parafii w Śremie uciekła do Niemiec. Wygląda na to, że jeśli nawet uchodźcy trafią do Polski, to błyskawicznie wyjadą tam, gdzie jest większy socjal. Może nie mamy się czego obawiać?
- Mamy się czego obawiać, ponieważ wrzucenie mechanizmu kwot ma mieć stały charakter. A więc nawet jak ci imigranci uciekną do Niemiec, będą do nas przypisani i nadal Polska będzie miała z nimi problem.
- Czyli jak uciekną, to nakażą nam tych uchodźców szukać, albo karać za takie ucieczki?
- Kolejnym etapem po wymuszeniu przyjęcia uchodźców będzie wymuszenie tego, byśmy to my musieli ich pilnować, zamykać w obozach przejściowych, przykuwać do kaloryferów. A jakby uchodźcy uciekli, to żebyśmy to my musieli ich łapać, a jak się to nie uda, to za każdego złapanego w Niemczech "polskiego" emigranta Polska będzie musiała płacić karę.