Emocje wokół szczepień na covid-19 są wielkie i w pełni zrozumiałe. Wszak dla wielu z nas tych kilka tygodni lub miesięcy opóźnienia może mieć znaczenie egzystencjalne. Już i tak trzeba decydować, kogo zaszczepić najpierw. A tu jeszcze wpychają się w kolejkę jacyś celebryci i inni dobrze ustosunkowani pieczeniarze. Wolne tempo szczepień spowodowane jest jednak nie jakimś mitycznym chaosem ani złą organizacją. Tylko po prostu tym, że szczepionek brakuje. A dlaczego brakuje? Odpowiedź jest prosta i bolesna zarazem. Bo wielkie koncerny farmaceutyczne postanowiły podbić stawkę ograniczając dostawy. A z pustego nawet biblijny król Salomon nalać nie potrafił. Nie inaczej rządy (w tym polski) w wieku XXI.Kolejne pytanie brzmi: jak to możliwe, że koncerny mogą najpotężniejszym (wydawałoby się) rządom powiedzieć „nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi”? Otóż dzieje się tak dlatego, że „Big Pharma” z jednej strony korzysta z wielkiej pomocy państwowej: czy to w formie pomocy na wczesnym etapie badań czy też ochrony patentowej przed konkurencją, jaką zachodnie rządy zapewniły im w latach 90. Z drugiej zaś, gdy przychodzi do dzielenia zysku farmaceutyczni giganci kierują się dobrem nie ogółu lecz swoich akcjonariuszy. A w interesie akcjonariuszy jest, by na szczepionce zarobić, ile się da. Tak to działa. My zaś mamy się cieszyć, że szczepionka w ogóle jest i nie zadawać dalszych pytań. Warto pamiętać o tym, gdy następnym razem przyłączycie się do rytualnych narzekań na „państwo z kartonu”. Ta sama argumentacja „złe państwo – dobre prywatne, zagraniczne firmy” doprowadziło nas w przeszłości również do… prywatyzacji sporej części niezłego przemysłu farmaceutycznego. Bardzo możliwe, że gdybyśmy tego wówczas nie zrobili, to dziś również w Polsce powstałaby szczepionka na covid. A tak – jest jak jest.
Rafał Woś: Nie wińcie państwa! Wińcie „big pharmę”!
2021-02-02
6:05
Powtarzanie, że zbyt wolne tempo szczepień jest winą nieudolnego rządu, to mylenie skutków z przyczynami. Tak naprawdę narzekając na indolencję władz w organizacji szczepień robimy dokładnie to, czego chcą koncerny farmaceutyczne. To ich chciwość powoduje, że szczepionek jest za mało. A rządy? Rządom trzeba raczej czynić wyrzut z tego, że w przeszłości pozwoliły „big pharmie” tak bardzo urosnąć.