Rafał Trzaskowski (PO): Niech Kaczyński zrezygnuje z ochrony i samochodu

Obniżka miała też objąć samorządowców i posłów PiS. W życiu nie widziałem polityków tej partii mniej zadowolonych z decyzji prezesa Kaczyńskiego.

Bo wiedzą, że Kaczyńskiego i elity PiS to nie dotknie, a dotknie zwykłych posłów i radnych, bo oni nie pobierają dodatkowych apanaży, które na różne sposoby finansuje im PiS. Decyzje o zarobkach samorządówców powinna być w ich rękach, a nie w rękach szeregowego posła, czy nawet całego parlamentu. Jeżeli rada miasta uważa, że prezydent miasta powinien zarabiać tyle samo, co do tej pory to dlaczego ma tyle nie zarabiać? Prezydent dużego miasta jak Warszawy czy Poznania nie ma mniejszej odpowiedzialności niż premier małego państwa.

Czyli pan wygrywając wybory nie zrezygnuje z tego tricku i nie zejdzie o te 20 proc. płacy?

Ależ to radni będą niezależnie decydować!

Dobra, dobra, przewodniczący Schetyna każe, to się skończy całe to niezależne decydowanie. To radni Platformy...

No nie! Naprawdę to radni mają w swoich rękach. Oceniają prezydenta miasta dobrze, to drastycznie nie obniżają mu pensji.

Zgadza się pan z radnymi PO w Warszawie? Pańskim zdaniem Hanna Gronkiewicz-Waltz dopuszczając do afery takiej jak złodziejska reprywatyzacja, z tyloma skandalami i tragediami ludzkimi, naprawdę nie zasługuje na jakąś solidną obniżkę?

To jest ocena radnych…

Radnych Platformy. Pan jest kandydatem PO.

Radni obserwują pracę pani prezydent na co dzień, mając pełniejszą możliwość zważenia jej przeważających działań pozytywnych i ewentualnych błędów. Ja mam nadzieję, że pomimo afery reprywatyzacyjnej warszawiacy, tak jak ja, ocenią całość rządów prezydent Gronkiewicz-Waltz pozytywnie.

Wyborcom pomysł przycięcia pensji politykom raczej się podobał…

Wiem, że politycy nie są zbyt lubianą grupą zawodową. PiS i marszałek Kuchciński robi zresztą dodatkowo wiele, żeby zamienić w Sejm w parodię prawdziwego parlamentu i żeby ten obraz był jeszcze gorszy. I trudno się dziwić tej opinii pod rządami PIS. Ja chcę jednak pracować by tę opinię zmienić i szacunek dla pracy polityków jednak wzrósł. Nieprzypadkowo jednak samorządowcy są oceniani lepiej niż posłowie. Obywatele po prostu bardziej doceniają owoce ich pracy.

Rozmawiał Mirosław Skowron