Radosław Sikorski ostro o Putinie i Rosji

i

Autor: EPA/ANNA SZILAGYI

Mówi o NATO

Radosław Sikorski zabrał głos ws. rosyjskiej rakiety nad Polską. Stanowcze słowa

2024-03-25 11:08

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odniósł się do wydarzeń z niedzieli 24 marca, kiedy to rosyjski pocisk manewrujący naruszył polską przestrzeń powietrzną. Choć służby zapewniły o bezpieczeństwie Polski i monitorowaniu sytuacji na Ukrainie, szef MSZ ma stanowcze stanowisko w tej sprawie. Podkreślił, że będzie się naradzał z sekretarzem NATO.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych podało w niedzielę rano na platformie X, że tego dnia o godz. 4.23 doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez jedną z rakiet manewrujących wystrzelonych w nocy przez lotnictwo dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej. Miało to związek z rosyjskim atakiem, przeprowadzonym w nocy na obwód lwowski na Ukrainie.

- Obiekt wleciał w polską przestrzeń na wysokości miejscowości Oserdów (woj. lubelskie) i przebywał w niej przez 39 sekund - podano w komunikacie DO RSZ. Podkreślono, że w trakcie całego przelotu był obserwowany przez wojskowe systemy radiolokacyjne.

W reakcji na te informacje rzecznik MSZ Paweł Wroński zapowiedział, że Polska będzie domagała się od Federacji Rosyjskiej wyjaśnień, w związku z kolejnym naruszeniem przestrzeni powietrznej kraju. Do MSZ ma zostać wezwany ambasador Rosji w Polsce.

Szef polskiej dyplomacji podczas rozmowy z dziennikarzami przed wejściem do resortu w poniedziałek rano, zwrócił uwagę, że to już kolejny taki incydent. - Jest absolutnie niedopuszczalne. Będziemy żądać wyjaśnień, ale pewnie dostaniemy jakąś demagogię - powiedział Sikorski.

- Będziemy się dzisiaj naradzać w KPRM, będę rozmawiał także z Sekretarzem Generalnym Sojuszu Północnoatlantyckiego - oświadczył minister.

Sikorski pytany, czy to na poniedziałek przewidziane jest, że do MSZ zostanie wezwany rosyjski ambasador, odpowiedział: - Wyrazimy oczywiście nasze kondolencje i współczucie dla rodzin ofiar, ale sugerujemy jednocześnie, że zamiast siać terror w Ukrainie, Rosja powinna zająć się terrorem u siebie - uznał. Nawiązywał tym samym do piątkowego ataku terrorystycznego na salę koncertową Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą.

Sikorski pytany przez dziennikarzy, czy ambasador Rosji został już formalnie wezwany do MSZ, odpowiedział: "A, już technikalia proszę nam zostawić".

W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Radosław Sikorski:

Sonda
Czy obawiasz się, że Rosja zaatakuje Polskę?
Debata o Polsce. Politycy o 100 dniach rządu