Radosław Sikorski

i

Autor: ARTUR HOJNY / SUPER EXPRESS Radosław Sikorski

Sikorski: Rząd “miział się” z Orbanem wiedząc, że będzie wojna [EXPRESS BIEDRZYCKIEJ]

2022-05-09 13:48

Gościem “Expressu Biedrzyckiej” był Radosław Sikorski, były szef polskiej dyplomacji, a obecnie europoseł Platformy Obywatelskiej. Polityk odniósł się w programie “Super Expressu” do kwestii możliwego weta ze strony Węgier w sprawie 6. pakietu sankcji Unii Europejskiej wobec Federacji Rosyjskiej oraz determinacji samej UE. Zobacz, co powiedział Radosław Sikorski poniżej.

Premier Kanady Justin Trudeau powiedział podczas wizyty w Kijowie, że Putin musi zrozumieć, że Zachód jest absolutnie zdeterminowany w swoim postanowieniu, by sprzeciwiać się rosyjskim działaniom. - Czy pan ma poczucie, szczególnie, jeśli chodzi o państwa Unii Europejskiej, że rzeczywiście Unia jest absolutnie zdeterminowana? - pytała Kamila Biedrzycka. 

- Determinacja jest bardzo duża, większa niż się spodziałem, ale proszę pamiętać, że kraje, w tym nasz, mają swoje interesy. Węgry, sojusznik PiS-u opiera się wprowadzeniu embarga na ropę, mimo że odbiera ją z dwóch kierunków, a nie z jednego. Polska, przypomnę, ustami rządu nie wprowadziła embarga na LPG. Natomiast Unia chce dramatycznie ograniczyć import ropy i gazu w perspektywie miesięcy. To jest wykonalne. Ja bym tutaj nie krytykował Unii, bo przecież idea sankcji jest taka, żeby one bardziej dotknęły Putina niż nas - mówił gość programu. 

Jak przypomniała prowadząca - wprowadzenie 6. pakietu sankcji wymaga jednomyślności. - Orban już teraz powiedział, że 6. pakiet sankcji byłby historycznym błędem i twierdzi, że nie będzie poparcia Węgier. W związku z tym UE przez małe państwo Węgry zostanie absolutnie sparaliżowana. A może jest tak, jak Orban zwykle robił, czyli będzie “grał na siebie”, próbował coś wynegocjować od UE i ostatecznie te sankcje poprze. Który scenariusz jest bardziej prawdopodobny? - pytała dziennikarka.

- Po pierwsze, to pokazuje, że zasada jednomyślności w UE nie jest taka piękna, jak nam się naszym nacjonalistom wydaje - że nie tylko Polska może wetować, że inne kraje mogą wetować w sprawach dla nas bardzo ważnych i że podwójna większość byłaby lepsza. Po drugie Orban może się kierować bardzo przyziemnym interesikiem, mianowicie - jeśli on dostanie wyjątek na importowanie rosyjskiej ropy, a cała reszta Europy będzie ją bojkotować, to Orban kupi tę ropę z dużą zniżką i będzie sobie zarabiał, tak jak już to robi w przypadku innych ciemnych interesów prowadzonych z Rosją. Po trzecie - rząd nam mówił, że tworzy wielki sojusz sił konserwatywnych w ramach UE, to niech pokaże, że ma wpływ na Orbana, a nie na odwrót. Miziali się z nim, wiedząc już, że będzie wojna. To wygląda fatalnie, ale niech przynajmniej pokażą jakąś sprawczość wobec swojego sojusznika - wskazywał Sikorski. 

- To uda się Orbanowi sparaliżować UE w kwestii polityki wobec Federacji Rosyjskiej, czy nie? - nie dawała za wygraną Biedrzycka. 

- Trudno powiedzieć. Ziobrze, który też jest marginalną siłą w Polsce udało się sparaliżować uzyskanie przez Polskę środków z KPO. Czasami jak jest zasada jednomyślności, a ktoś ma blokującą mniejszość, to właśnie to może zrobić - sparaliżować - stwierdził polityk.

ZOBACZ TAKŻE: Dzień Zwycięstwa w Rosji. Oto, co zobaczyli Rosjanie na ekranach swoich telewizorów!

Express Biedrzyckiej - ppłk Krzysztof Przepiórka: Putin musi nieustannie czuć na plecach oddech Zachodu
Sonda
Kiedy skończy się wojna na Ukrainie?