Radny Michał Grześ w trakcie zdalnej sesji.

i

Autor: facebook.com/Dorota Bonk-Hammermeister "Będzie dobrze" Adama Federa

Radni zaniemówili. Leżał w łóżku w trakcie obrad. "Będzie dobrze" odc. 66 [WIDEO]

2020-07-03 14:58

To było spokojne popołudnie, posiedzenie komisji oświaty i wychowania poznańskiej rady miasta. Nagle na ekranach rajców ukazał się niecodzienny widok. Czy to śpiąca królewna? Nie. Okazało się, że to radny PiS-u Michał Grześ chce pracować, leżąc pod kołdrą, bo nie zdążył wstać z łóżka.

Pojawiają się głosy, że jeżeli radny pracuje z łóżka, to zaraz zacznie się łączyć się z toalety, a to przecież komisja oświaty i wychowania, więc nie wypada. Radnego Grzesia może tłumaczyć specyficzna osobowość.Kilka lat temu apelował do MPK o „szanowanie uczuć religijnych osób wierzących" i używanie pełnej nazwy przystanku, czyli nie „Baraniaka”, ale abpa Antoniego Baraniaka. Ten sam radny miał pretensje do poznańskiego zoo, że pozwala na panoszenie się ideologii LGBT. „Nie po to wydawaliśmy 37 mln zł na największą w Europie słoniarnię, aby mieszkał w niej słoń gej. Mieliśmy mieć stado słoni, a skoro Nino woli kolegów od koleżanek, to w jaki sposób spłodzi potomstwo? [...] Jak takie zachowanie wytłumaczą rodzice swoim dzieciom?” – pytał w rozpaczliwych interpelacjach radny. Więc nie tylko z pracy pod kołdrą Michał Grześ zostanie zapamiętany w Poznaniu. Więcej o niespodziewanych sytuacjach na zdalnych sesjach rad miast i gmin w felietonie wideo "Będzie dobrze" Adama Federa. 

Radni online. „Będzie dobrze" Adama Federa, odc. 66