Trzaskowski chce startować w wyborach na prezydenta stolicy
Prezydent stolicy na pytanie, czy będzie ubiegał się o kolejną kadencję, odpowiedział: "Tak, oczywiście, będę". "Jestem z tego bardzo dumny. Zresztą zapowiadałem to już wiele tygodni temu, odpowiadając choćby na pytania dotyczące tego, czy będę w tym rządzie, który jest tworzony" - podkreślił.
Trzaskowski zwrócił uwagę, że wybory mają odbyć się już w kwietniu, więc pewnie pod koniec stycznia rozpocznie się kolejna kampania wyborcza. Dopytywany, czy potem wystartuje w wyborach na prezydenta RP, zaznaczył, że "naprawdę jest zbyt wcześnie, żeby o tym mówić". "Wygraliśmy wybory parlamentarne, które były najważniejsze dla polskiej demokracji. Teraz trzeba wygrać wybory samorządowe, bo one są naprawdę piekielnie istotne, żeby umocnić demokrację w Polsce. Potem wybory europejskie i prezydenckie. Wszystkie te wybory są ważne" - stwierdził Trzaskowski.
CBA do likwidacji
Trzaskowski został zapytany w Polsat News, czy CBA powinno zostać zlikwidowane. "Tak, dlatego że ono zostało tak krańcowo upolitycznione - i widzieliśmy to w tych ostatnich latach, że właściwie tylko i wyłącznie wykonywało policyjne zamówienie - że trudno sobie co innego wyobrazić" - podkreślił.
Jego zdaniem, zadania CBA i specjalistów Biura może przejąć Policja. Na uwagę, że np. przedstawiciele Trzeciej Drogi opowiadają się za reorganizacją CBA, nie likwidacją, wiceszef PO odparł: "Zobaczymy, ale mi bardzo trudno sobie wyobrazić (...) odbudowanie wizerunku tej instytucji".
W jego ocenie, wiarygodność CBA została zniszczona przez PiS i - jak mówił - trudno wyobrazić sobie inną instytucję, poza telewizją publiczną czy prokuraturą, która została "tak krańcowo upartyjniona".
Trzaskowski stwierdził też, że w nowym Sejmie powinna powstać komisja śledcza, która sprawdziłaby, czy za rządów PiS opozycja była podsłuchiwana