Generał Roman Polko: ostatecznym celem Putina są państwa NATO

i

Autor: Archiwum prywatne

Wojna na Ukrainie. "Putin zaatakuje nad ranem". Gen. Polko o tragicznym scenariuszu

2022-02-14 13:59

Cały świat z zapartym tchem przygląda się wydarzeniom na rosyjsko-ukraińskim pograniczu. Najnowsze szacunki mówią o ok. 130 tys. rosyjskich żołnierzy gotowych w każdej chwili rozpocząć inwazję na terytorium suwerennej Ukrainy. Tymczasem ekspertom wojskowym zostaje jedynie snuć domysły, jak wojna naszych wschodnich sąsiadów może wyglądać. - Sądzę, że sztab Putina pracuje nad kolejnymi wariantami agresji na Ukrainę - mówi nam gen. dywizji Roman Polko (60 l.), były p.o. szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Wojna na Ukrainie. "Putin zaatakuje nad ranem". Gen. Polko o tragicznym scenariuszu

Kolejne państwa apelują do swoich obywateli o natychmiastowe opuszczenie Ukrainy "nim będzie za późno". Taką prośbę wystosowali dyplomaci m.in. Izraela, USA oraz Wielkiej Brytanii. Po wizycie w Moskwie, minister sił zbrojnych Zjednoczonego Królestwa powiedział, że na ukraińskie miasta "bomby mogą spaść w ciągu minut od wydania rozkazu przez prezydenta Putina". Czy świat naprawdę stoi na krawędzi kolejnej wojny

- Odpowiedź, czy będzie wojna czy nie, nie jest do końca znana. Sądzę, że sztab Putina pracuje nad kolejnymi wariantami agresji na Ukrainę - mówi "Super Expressowi" gen. w stanie spoczynku Roman Polko. - (Rosjanie - red.) zainwestowali mnóstwo wysiłku w wojnę psychologiczną, która miała na celu mobilizować rosyjskie społeczeństwo i tamtejszych żołnierzy - analizuje były szef BBN. Gen. Polko dodaje, że "nie ma co liczyć" na ustępstwa ze strony Zachodu, które pozwoliłyby Putinowi wyjść z twarzą z całej sytuacji. 

- Sądzę, że rosyjska agresja, jeśli nastąpi, to dojdzie do niej nad ranem. Wtedy ludzie jeszcze śpią. I to raczej będzie na dniach - snuje złowieszczo gen. Polko

Sikorski: Putin jest przygotowany

To nie jedyne głosy przestrogi dochodzące znad Wisły. W poniedziałek (14 lutego) rano w programie "Super Raport" swoimi przewidywaniami podzielił się Radosław Sikorski (59 l.). 

- Putin się ewidentnie do tego momentu przez wiele lat przygotowywał. Rosja zgromadziła 630 miliardów dolarów rezerw w złocie i innych walutach. Wyćwiczyła swoje wojsko, swoje lotnictwo, swoją marynarkę wojenną - mówił Sikorski. Były szef MSZ zaznaczył, że Putin na pewno ma silną agenturę, zarówno w rządzie, jak i wśród oligarchów.

– Putin uznał, ze Amerykanie są słabi po sposobie ich wycofania z Afganistanu, uznał, że socjaldemokratyczny rząd niemiecki będzie bardziej mu życzliwy i chyba się tutaj nie zawodzi. Więc on może mieć poczucie, że druga taka okazja się nie powtórzy, a jemu Ukraina jest niezbędna do stworzenia Unii Euroazjatyckiej, która byłaby według niego równym partnerem dla czy to Unii Europejskiej, czy to Stanów Zjednoczonych czy Chin – wyliczał eurodeputowany.

>>>Co zamierza zrobić Putin? Słowa Sikorskiego o rozbiorach Polski napawają strachem

>>>Wojna na Ukrainie. Czy Polsce grozi fala uchodźców? "Mogą tu szukać schronienia"

Sonda
Czy Ukraina powinna wejść do NATO?
Super Raport 03.12 (Goście: Radosław Sikorski - Platforma Obywatelska oraz prof. Ewa Marciniak - politolog, UW) Sedno Sprawy: Tomasz Rzymkowski
Nasi Partnerzy polecają