„Nasz Gierek 2.0 może być ministrem sportu, finansów, skarbu, przedsiębiorczości, gospodarki morskiej, obrony, spraw zagranicznych i premierem jednocześnie. Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzie – to wilki!” – okrutnie kpił z szefa rządu na swoim Twitterze.
Premier Mateusz Morawiecki został dziś ministrem sportu. Decyzja ta wywołała szereg drwin. W tym złośliwych porównań.
Edward Gierek to I Sekretarz PZPR w latach 1970 – 1980. Jego epoka to czas poprawy dobrobytu obywateli, budowy mieszkań, ale też niespłacone kredyty, które wpędziły kraj w kolosalne długi. Niektórzy przeciwnicy rządu porównują obecne działania społeczne PiS do socjalnego rozdawnictwa z lat 70. Podobna miałaby być też towarzysząca rządom Gierka propaganda sukcesu. Rządy Gierka to jednak także wpisanie do konstytucji przewodniej roli partii komunistycznej i przyjaźni ze Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich. Zakończyły się załamaniem gospodarczym i wielkim kryzysem ekonomicznym. Zmarł w 2001 roku.