Magdalena Ogórek

i

Autor: AKPA/Podlewski

Przykre słowa Sikorskiego do Ogórek. Usłyszała je PO RAZ PIERWSZY

2020-06-02 18:36

Z całą pewnością Magdalena Ogórek nie tak wyobrażała sobie swoją "Rozmowę Dnia" w Polskim Radiu PiK z Radosławem Sikorskim. Choć to, że dialog przebiegać będzie w napiętej atmosferze było oczywiste, to jednak skala przykrych i ostrych słów, które usłyszała, nie mogła jej nie poruszyć. Prezenterka TVP usłyszała m.in. że jest "wychowawczą pomyłką" Leszka Millera!

Początkowo rozmowa przebiegała w dosyć merytorycznej atmosferze i dotyczyła startu Rafała Trzaskowskiego w nadchodzących wyborach prezydenckich. Sikorski podkreślał, że w przeszłości kandydat Koalicji Obywatelskiej był ministrem do spraw europejskich i europosłem, więc w przypadku jego zwycięstwa nasz kraj ponownie "wróci do wielkiej gry, zarówno w Europie, jak i szerzej".

W nawiązaniu do faktu, że Trzaskowski zna jakoby działanie demokracji europejskich, Sikorski nie omieszkał wypomnieć Ogórek, że pracuje w TVP. Tymczasem w jego opinii telewizja publiczna od dłuższego czasu prowadzi wyłącznie krytyczną narrację wobec instytucji unijnych. - Polska powinna być w grupie trzymającej władzę w UE, a nie być pod pręgierzem grożących nam sankcji, do czego doprowadzili obecni rządzący. A wy w każdym programie telewizyjnym, również z pani udziałem, szczujecie na tę Unię (...) Jeśli im się mówi, że szczucie na Unię Europejską, co robicie w każdym programie telewizyjny z panią włącznie, oznacza, że jest się trudno być przywódcą, jeżeli non stop się szczuje na to, czym chce się przewodzić - przekonywał były szef MSZ.

Gdy Ogórek kategorycznie odpowiedziała, że jej rozmówca nie ma racji i poleca mu obejrzeć jakikolwiek program jej autorstwa, aby przekonał się o tym, wówczas usłyszała w odpowiedzi: - Klauzula sumienia nie pozwala mi oglądać tej szczujni, którą stała się Telewizja Polska (...) Wrócił Jacek Kurski i teraz będzie turbodoładowanie tej propagandy, którą codziennie uprawiacie!

Zobacz także: Sikorski poszedł z żoną na kawę i zrobił coś, co nie wypada [MAMY ZDJĘCIA!]

Jakby tego było mało, były europoseł PO wcale nie zamierzał na tym poprzestać. Kontynuował on swój atak na prowadzącą, wypominając jej start w wyborach prezydenckich w 2015 roku jako kandydatka SLD. Gdy Ogórek odparła, że była kandydatką niezależną, którą wyłącznie wspierała ta partia, w odpowiedzi usłyszała bardzo przykre słowa:

- Leszek Miller uważa, że to pani jest jego pomyłką wychowawczą. Daleką drogę pani przebyła - od SLD do prawicy PiS-owskiej.

- A pan od prawicy PiSowskiej do Platformy Obywatelskiej - odpowiedziała prowadząca, dodając, że nie pamięta takich słów Leszka Millera...

Express Biedrzyckiej - gość: Radosław Sikorski