Nocne Wilki przyjadą do Polski. Schetyna, NIE wpuszczaj ich

2015-04-15 9:42

Przyjaciele Władimira Putina (63 l.) popierający rosyjską aneksję Krymu chcą demonstracyjnie przejechać przez Polskę, by 9 maja świętować w Berlinie Dzień Zwycięstwa. Coraz więcej osób apeluje, by dla gangu motocyklowego Nocnych Wilków zamknąć granice! - Oni zagrażają bezpieczeństwu mieszkańców Polski. Grzegorz Schetyna (52 l.) powinien się zająć tą sprawą - mówi nam były wiceminister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski (58 l.) z PiS.

Jak wynika z sondażu Millward Brown przeprowadzonego dla "Faktów" TVN, aż 52 proc. Polaków nie chce przejazdu przez nasz kraj Nocnych Wilków. Przeciwnego zdania jest 40 proc. pytanych.

A już 25 kwietnia ulubiony gang motocyklowy Władimira Putina wyruszy z Moskwy, by przez Białoruś, Polskę, Słowację, Austrię i Czechy 9 maja dotrzeć do Berlina. - Akcja zapewne nie podoba się potomkom tych Polaków, którzy byli policjantami i nadzorcami w żydowskich gettach. To jednak bez znaczenia. Swoje plany zrealizujemy - podgrzewa atmosferę Aleksandr Załdostanow (52 l.), lider Nocnych Wilków.

Straż graniczna zapewnia, że jest przygotowana na ich wjazd. Może im go jednak odmówić. Wystarczy, że stwierdzą, że ci nieproszeni goście zagrażają bezpieczeństwu Polaków. - Oni mogą prowokować, być bardzo niebezpieczni. Grzegorz Schetyna powinien zrobić wszystko, by Nocne Wilki nie wjechały do Polski - ostrzega Waszczykowski. Również w MSZ jest sporo nieufności co do przejazdu gangu Putina przez Polskę. - Jestem przekonany, że jeśli pojawią się ewentualne wątpliwości co do bezpieczeństwa przejazdu rosyjskich motocyklistów z grupy Nocnych Wilków, to Straż Graniczna zachowa się właściwie - komentuje dla nas wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski (43 l.).