Przez NFZ dzieci mają krzywe zęby

i

Autor: archiwum se.pl, Archiwum prywatne

Przez NFZ dzieci mają krzywe zęby

2017-08-19 4:00

Co prawda Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje dzieciom aparaty prostujące zęby, ale prawie nikt z tego nie korzysta. Wszystko przez zbyt niski limit wieku oraz olbrzymie kolejki do ortodontów.

Aż 60 proc. polskich dzieci ma wady zgryzu. Trudno, żeby było inaczej, skoro rodzice za prostowanie zębów swoim pociechom muszą płacić z własnej kieszeni. A aparat ortodontyczny kosztuje ok. 7 tys. zł.

Tymczasem małym pacjentom takie leczenie przysługuje za darmo! Jednak NFZ finansuje je tylko do 12. roku życia. Przy czym aparat można założyć dziecku dopiero wtedy, gdy ma już wszystkie zęby stałe i ukształtowaną szczękę (czyli ok. 10.-11. roku życia). Dodatkowym utrudnieniem jest etapowość leczenia. Wizyta u specjalisty jest jego początkiem. Potem jest wykonanie prześwietlenia, a ostatnim - założenie aparatu. Wiele dzieci nie zdąża więc do 12. roku z zakończeniem terapii. - Winny jest NFZ, bo ustalił ewidentnie zbyt niski limit wieku. Fundusz nie bierze pod uwagę, że dzieci w kolejkach muszą czekać nawet latami. Czas oczekiwania na wizytę u ortodonty wynosi średnio rok, a bywa jeszcze gorzej, np. w Dąbrowie Tarnowskiej zapisy do tego specjalisty są na maj 2022 r., w Katowicach - na styczeń 2019. Przy tak odległych terminach prawie żadne dziecko nie jest w stanie zmieścić się w limicie - alarmuje Anna Bartel (45 l.) ze Stowarzyszenia Pacjentów Polskich.

NFZ pozostaje głuchy na te argumenty! Nie przewiduje zwiększenia finansowania leczenia ortodontycznego.

Zobacz: Poseł PiS CHAMSKO do dziennikarza: WON!

Przeczytaj też: Nieudolna interwencja policjantów w Kole. Paweł Kukiz oburzony [WIDEO]

Polecamy: Najnowszy SONDAŻ partyjny. Kukiz WYBIERZE premiera