Piekarz

i

Autor: TOMASZ GOLLA / SUPER EXPRESS

Rodzinne firmy na wymarciu?

Przez drożyznę piekarze i cukiernicy tracą dorobek życia. Pan Andrzej z Wrocławia załamuje ręce i boi się, że straci dorobek życia

Coraz więcej rodzinnych firm, w których kupujemy pyszne ciasta lub chrupiące chleby zamyka działalność. Nie wytrzymują rosnących cen prądu, gazu i surowców oraz wysokich danin. – Bardzo trudno wiązać koniec z końcem. Wielu przedsiębiorców, w tym ja, może stracić dorobek swojego życia – powiedział „Super Expressowi” Andrzej Tyszko, cukiernik z Wrocławia.

Szokujące ceny prądu, węgla i gazu

Kryzys energetyczno-inflacyjny doskwiera nie tylko zwykłym Polakom, ale też drobnym przedsiębiorcom, u których robimy zakupy. Małe firmy nie zostały objęte ochroną przed wzrostem cen prądu i gazu, z jakiej korzystają gospodarstwa domowe. Borykają się przez to z kosztami tak wysokimi, że z trudem utrzymują ceny wyrobów na rozsądnym poziomie. – Jest masa przedsiębiorców narzekających na kryzys, firmy ledwie się trzymają: dokładają do interesu, albo nie generują zysku. Powodem są głównie szokujące podwyżki cen energii – tłumaczy Hubert Stawski, dyrektor biura Cechu Rzemiosł Spożywczych.

Polacy boją się podwyżek ogromnych cen prądu [TYLKO U NAS]

Cukiernik z Wrocławia: Sytuacja jest bardzo ciężka.

Ciężka zima dla przedsiębiorców

W tym roku olej opałowy dla firm zdrożał o 260 proc., węgiel o 200 proc., prąd o 140 proc. a mąka o 100 proc. Rekordową inflację odczuwa m.in. Andrzej Tyszko, cukiernik z Wrocławia, którego zakład funkcjonuje 50 lat, a obecnie zatrudnia 8 osób. – Jest nam bardzo ciężko. Z dnia na dzień ceny za produkty są wyższe: nowa dostawa to nowe ceny. A do tego dochodzi najgorsze, czyli coraz wyższe opłaty za prąd czy gaz – przyznaje cukiernik. – Przez to wszystko bardzo trudno jest wiązać koniec z końcem. Oby zima była łagodna, bo inaczej może dojść do katastrofy, a wielu przedsiębiorców, w tym ja, może stracić dorobek swojego życia – dodaje Andrzej Tyszko.

Zamrożenie cen gazu. Rząd proponuje dwa rozwiązania

Niektórzy już tracą biznesy. W I połowie 2022 r. do rejestru firm wpłynęło o 26 proc. więcej wniosków dotyczących zamknięcia działalności niż w tym samym okresie roku 2021. Ubywa m.in. piekarni i cukierni. – Ciężkie czasy przetrwają głównie sieciówki, które sprzedają wypieki z mrożonego ciasta, a ze względów technologicznych nie jest to normalnie robione pieczywo – ubolewa Hubert Stawski z Cechu Rzemiosł Spożywczych.

Sonda
Czy obawiasz się wysokich cen prądu?

Staruszka ROZEBRAŁA STODOŁĘ, żeby mieć drewno na opał?! Szykuje się ciężka zima.

Posłuchaj, co mówią mieszkańcy najbiedniejszej polskiej gminy!

Listen to "ZAMARZNIEMY i będzie spokój z nami! Polacy z NAJBIEDNIEJSZEJ GMINY szykują się do ZIMY." on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają