Przemysław Wipler

i

Autor: archiwum se.pl

Przemysław Wipler [BLOG]: Bitwa o pieniądze z OFE

2013-06-25 12:49

Po sześciu latach grabienia Polaków nowymi podatkami i daninami rząd stanął przed ścianą. Okazało się się, że dalsze podnoszenia akcyzy, czy podatku VAT skutkuje mniejszymi wypływami z tych tytułów, a w państwowej kasie widać coraz większą pustkę. Zwiększa się za to szara strefa i rozwija zorganizowana przestępczość podatkowa. Pod koniec maja już prawie 90 procent deficytu przewidzianego na ten rok zostało zrealizowane. Oznacza to, że brakuje pieniędzy i rozpoczęto poszukiwanie dużej kwoty by na bieżąco reperować budżet.

BITWA O PIENIĄDZE Z OFE
Po sześciu latach grabienia Polaków nowymi podatkami i daninami rząd stanął przed ścianą. Okazało się się, że dalsze podnoszenia akcyzy, czy podatku VAT skutkuje mniejszymi wypływami z tych tytułów, a w państwowej kasie widać coraz większą pustkę. Zwiększa się za to szara strefa i rozwija zorganizowana przestępczość podatkowa.
Pod koniec maja już prawie 90 procent deficytu przewidzianego na ten rok zostało zrealizowane. Oznacza to, że brakuje pieniędzy i rozpoczęto poszukiwanie dużej kwoty by na bieżąco reperować budżet. Gdzie znajdą się fundusze na ten cel? Tym razem raczej nie czeka nas podwyżka podatków, ani nie zanosi się na wprowadzenie nowych. Wszystko wskazuje na to, że kołem ratunkowym dla sprawujących władzę, a nieszczęściem dla nas, będzie ograbienie nas z oszczędności gromadzonych od kilkunastu lat w Otwartych Funduszach Emerytalnych. W funduszach tych zgromadziliśmy około 272 mld złotych. Prawie połowa tej kwoty ulokowana jest w papierach wartościowych skarbu państwa. Rząd ma chytry pomysł. Chce przestraszyć Polaków, mówiąc że OFE nie będą wypłacały emerytur i ogłosić, że nas uratuje, że da nam na pewno emerytury i położyć rękę na oszczędnościach z OFE. Batalia o to, aby uratować te środki będzie jedną z największych batalii najbliższych miesięcy. Jeżeli pozwolimy na to, aby w ciągu nadchodzących 2 lat bezkarnie zabrano nam nasze pieniądze zgromadzone w OFE to zgodzimy się aby prawdziwe pieniądze zamieniono na zapisy na kontach w ZUS. Pozwolimy, żeby za naszą gotówkę rząd kupił sobie trzecią kadencję i przez kolejne 4 lata grabił nasze kieszenie.
Nie możemy się na to zgodzić i dlatego musimy ostro działać. Zrobić wszystko aby nasze oszczędności w OFE zostały naszymi pieniędzmi, a nie stały się drobnymi na bieżące wydatki dla Donalda Tuska i jego kolegów.

Gdzie znajdą się fundusze na ten cel? Tym razem raczej nie czeka nas podwyżka podatków, ani nie zanosi się na wprowadzenie nowych. Wszystko wskazuje na to, że kołem ratunkowym dla sprawujących władzę, a nieszczęściem dla nas, będzie ograbienie nas z oszczędności gromadzonych od kilkunastu lat w Otwartych Funduszach Emerytalnych.

Rostowski z Tuskiem nie podnoszą podatków, ale ograbią OFE

W funduszach tych zgromadziliśmy około 272 mld złotych. Prawie połowa tej kwoty ulokowana jest w papierach wartościowych skarbu państwa. Rząd ma chytry pomysł. Chce przestraszyć Polaków, mówiąc że OFE nie będą wypłacały emerytur i ogłosić, że nas uratuje, że da nam na pewno emerytury i położyć rękę na oszczędnościach z OFE.

Batalia o to, aby uratować te środki będzie jedną z największych batalii najbliższych miesięcy. Jeżeli pozwolimy na to, aby w ciągu nadchodzących 2 lat bezkarnie zabrano nam nasze pieniądze zgromadzone w OFE to zgodzimy się aby prawdziwe pieniądze zamieniono na zapisy na kontach w ZUS.

Pozwolimy, żeby za naszą gotówkę rząd kupił sobie trzecią kadencję i przez kolejne 4 lata grabił nasze kieszenie. Nie możemy się na to zgodzić i dlatego musimy ostro działać.

Zrobić wszystko aby nasze oszczędności w OFE zostały naszymi pieniędzmi, a nie stały się drobnymi na bieżące wydatki dla Donalda Tuska i jego kolegów.