- Przemysław Czarnek skrytykował w "Porannym ringu" ustawę o związkach partnerskich, nazywając ją "pogwałceniem art. 18 Konstytucji".
- Były minister edukacji uważa, że ułatwienia w dostępie do informacji medycznej i dziedziczeniu powinny być dostępne dla wszystkich osób prowadzących wspólne gospodarstwo domowe, nie tylko dla par w związkach nieformalnych.
- Czarnek wyraził otwartość na rozmowy o ułatwieniach dla Polaków, ale podkreślił, że nie chce, aby ucierpiała na tym instytucja małżeństwa, która jest chroniona przez konstytucję.
Przemysław Czarnek został zapytany w "Porannym ringu" o ustawę o związkach partnerskich, która ma zostać zaprezentowana w Sejmie. Były minister edukacji nie krył swojego krytycyzmu.
- Każda kombinacja przy małżeństwie jest pogwałceniem art. 18 Konstytucji, który stwierdza wprost: jedynie małżeństwo, jak związek kobiety i mężczyzny, jest pod ochroną prawną i pod opieką RP. Żaden inny związek nie jest pod opieką prawną i ochroną RP - podkreślił.
Według polityka, ułatwienia dotyczące dostępu do informacji medycznej czy ułatwienia dziedziczenia nie powinny się ograniczać tylko do osób pozostających w nieformalnym związku, ale do wszystkich osób, jakie wspólnie mieszkają.
- Nie rozumiem, dlaczego nie można rozmawiać o tym, że jak dwoje, troje czy pięcioro ludzi mieszka razem, to nie muszą być partnerzy, to może być rodzeństwo nawet, czyli wszyscy, którzy prowadzą wspólne gospodarstwo domowe, nie mogliby mieć ułatwionego dostępu do informacji medycznej jak jedno z nich zachoruje. Albo ułatwionego sposobu dziedziczenia po sobie wspólnego gospodarstwa domowego. Tylko po co od razu robić związki partnerskie czy nie formalne. To jest uderzenie w małżeństwo - mówił.
Przemysław Czarnek deklaruje otwartość
Jak zaznaczył Przemysław Czarnek, jest otwarty na rozmowy dotyczące ułatwienia Polakom życia, w tym wyżej wymienionych kwestii dotyczących dziedziczenia czy dostępu do informacji medycznej. Ni chce jednak, by instytucja małżeństwa na tym ucierpiała, bowiem konstytucja gwarantuje specjalne traktowanie dla osób pozostających w związku małżeńskim.
- Od dawien dawna (…) w jednym gospodarstwie domowym żyli nie tylko małżonkowie, a na przykład rodzeństwo, które nigdy nie miało małżonka; na przykład przyjaciele żyją w jednym gospodarstwie domowym; na przykład jakaś wspólnota mieszka w jednym domu. Dlaczego to nazywać związkiem nieformalnym? Każdy tego rodzaju uderzenie jest uderzeniem w art. 18, natomiast co do ułatwienia życia ludziom, jestem otwarty - skwitował.
Konstytucja o małżeństwie
Artykuł 18 Konstytucji RP chroni małżeństwo, rodzinę, macierzyństwo i rodzicielstwo, otaczając je opieką państwa. Konstytucja definiuje małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, co wiąże się z postrzeganiem go jako optymalnego środowiska dla prokreacji i wychowania. Interpretacja tego przepisu jest przedmiotem debat prawnych, z różnymi poglądami na temat tego, czy wyklucza on inne formy związków. Niemniej jednak, aktualne brzmienie Konstytucji chroni małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny.
W naszej galerii zobaczysz Przemysława Czarnka z żoną:
