Przemysław Czarnek może drżeć ze strachu przed odwołaniem. Po tym, jak PiS straciło większość w Sejmie, sytuacja dla ministra nauki i edukacji zrobiła się bardzo niekomfortowa, szczególnie, że - jak się okazało - do fanów Przemysława Czarnka nie zalicza się twórca nowego koła parlamentarnego - Zbigniew Girzyński. Czy to koniec rządowej kariery kontrowersyjnego ministra? - Przyjrzymy się uzasadnieniu tego wotum, ale będziemy bardzo poważnie rozważać jego poparcie - zapowiedział w rozmowie z TOK FM poseł-rozłamowiec. Co posłowi koła Wybór Polska nie pasuje w Przemysławie Czarnku? - Nasze zastrzeżenia, od początku zresztą sygnalizowaliśmy to w różnego rodzaju rozmowach wewnętrznych, budzi sposób komunikowania się pana ministra ze środowiskiem oświatowym, które w naszej opinii jest niewłaściwe - stwierdził polityk.
ZOBACZ TAKŻE: Jarosław Gowin totalnie upokorzony przez legendę! Zwierzęce porównanie. Wicepremier wpadnie w szał?!
Zbigniew Girzyńśki wraz z Małgorzatą Janowską i Arkadiuszem Czartorystkim tworzą koło poselskie Wybór Polska. Wcześniej nieformalny lider rozłamowców dał się poznać jako człowiek ojca Tadeusza Rydzyka. Polityk w młodości pracował w Radiu Maryja, a w programie "Politycy do kuchni" chwalił się, że słynnego redemptorystę zna "doskonale" (TU ZOBACZYSZ CAŁE NAGRANIE "POLITYKÓW OD KUCHNI" ZE ZBIGNIEWEM GIRZYŃSKIM). Może teraz Rydzyk przekona Girzyńskiego, żeby ten jednak poparł Przemysława Czarnka.