Marta Kaczyńska

i

Autor: Piotr Grzybowski/Super Express Marta Kaczyńska - 24.05.2014

O tym się nie mówi. Córka przypomniała, co Lech Kaczyński robił każdego roku. Wzruszające

2020-12-14 12:21

Felietonistka tygodnika „Sieci” Marta Kaczyńska-Zielińska poświęciła swój najnowszy tekst 50. rocznicy tragicznych wydarzeń z grudnia 1970 roku. Przypomniała w nim, że komunistyczni włodarze odpowiedzialni za masakrę robotników nie zostali osądzeni, zaś o ofiarach z tamtych dni zawsze pamiętał Lech Kaczyński. O tym aspekcie prezydentury Lecha Kaczyńskiego niewiele się mówi.

Kaczyńska napisała w felietonie, że 17 grudnia w Gdyni, Gdańsku, Szczecinie i Elblągu po protestach przeciwko podwyżkom cen, zabitych zostało co najmniej 45 osób, a 1,1 tys. zostało rannych. – „Przez kilkadziesiąt lat sprawcy masakry robotników nie ponieśli odpowiedzialności. Przełom nie nastąpił także po obaleniu komunizmu w 1989 r.” – przypomina dziennikarka. Wicepremier PRL Stanisław Kociołek oraz gen. Wojciech Jaruzelski zmarli nie doczekawszy końca postępowań sądowych. W dalszej części felietonu czytamy, że o tragicznych dniach z grudnia 1970 roku pamiętał zawsze Lech Kaczyński. „Jako prezydent elekt obiecał, że jako głowa państwa każdego roku w rocznicę strzałów do robotników, będzie uczestniczyć w uroczystościach pod pomnikiem Grudnia '70.” – napisała Kaczyńska. - „Przez wszystkie lata swojej tragicznie przerwanej prezydentury przyjeżdżał nad ranem do Gdyni, by stanąć ramię w ramię z ofiarami ofiar i bohaterami tamtych dni”.

Super Raport 11.12 (Goście: Radosław Sikorski - eurodeputowany PO oraz dr Małgorzata Bonikowska - prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych)

Córka zmarłego prezydenta przypomniała też, że w 2009 r. Lech Kaczyński wręczył bohaterom Grudnia '70 Ordery Odroczenia Polski.