Komitet Obrony Demokracji zorganizował dziś protest w Gdańsku na Placu Solidarności. Udział w demonstracji wziął Lech Wałęsa, który przemówił do zebranych ze sceny. Oprócz byłego prezydenta byli też obecni politycy, m.in. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i posłanka Henryka Krzywonos z Platformy Obywatelskiej. Wałęsa przemówił do zebranych w mocnych słowach. Zaczął od wspomnień ze swojej młodości : - Naszemu pokoleniu udało się w sytuacji nieprawdopodobnej wyprowadzić Polskę na wolność i osadzić ją na trójpodziale władzy. Ktokolwiek chce zakłócić najważniejsze zwycięstwo, wy, przede wszystkim młodzi, nie możecie mu na to pozwolić – apelował do protestujących.
Dalej zapewnił, że zawsze będzie wspierać protestujących, nawet mimo kłopotów ze zdrowiem (pamiętamy, że niedawno Wałęsa trafił do szpitala): - Jestem z wami, zawsze będę, mimo stanu zdrowia, nawet jak mnie zamkną. Moje pokolenie przekazało wam demokratyczną, wolną Polskę, opartą na trzech filarach i nie wolno wam pozwolić, by ktokolwiek ważył się na zmianę tego układu. Wszystkie środki i siły trzeba użyć, by nie stracić tego, co uzyskaliśmy w 1980 r. Musicie odzyskać trójpodział władzy! - powiedział legendarny lider Solidarności.
Lech Wałęsa :Nasz narodowy symbol w tak symbolicznym miejscu .Musicie odzyskać trójpodział władzy.Historia zatacza koło! #3xweto #Gdansk pic.twitter.com/S5mYXizPhX
— Grzegorz Furgo (@GrzegorzFurgo) 22 lipca 2017
Zobacz: "Idziemy do Jarka!" Internauci skrzykują się na PROTEST przed domem Kaczyńskiego