Prokuratura zajmie się sprawą zastraszania żony Ziobry? Wiemy, jaki warunek musi zostać spełniony

Wsparcie ponad politycznymi podziałami

Nie ulega wątpliwości, że Patrycja Kotecka-Ziobro przeżyła horror. - Otrzymała telefon z informacją, że jej mąż właśnie umarł. Przerażona wydzwaniała do mnie, czy żyję – opowiadał nam Zbigniew Ziobro (54 l.). Oburzenia tą sytuacją nie kryje Adrian Zandberg (45 l.). - Moja polityczna ocena Zbigniewa Ziobry jest bardzo krytyczna, ale uważam, że nikt nie powinien odbierać takich telefonów i nie powinien być zastraszany – podkreśla lider Lewicy Razem. Postanowiliśmy sprawdzić czy sprawa jest już pod lupą organów ścigania.

Czy prokuratura będzie ścigała stalkera Ziobrów?

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna mówi, że na razie nie podjęto żadnych działań. - W przypadku stalkingu, ściganie przestępstwa następuje na wniosek pokrzywdzonego, a taki wniosek do nas jeszcze nie wpłynął. Nie wiemy też, czy do przestępstwa doszło na terenie właściwości Prokuratury Okręgowej w Warszawie – mówi jej rzecznik. Zastraszanie, którego ofiarą padli teraz Ziobrowie, zdaje się nie mieć barw partyjnych. Dwa lata temu podobne telefony otrzymywała żona Borysa Budki (56 l.).

Listen on Spreaker.