Jak poinformowało OKO.press, sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Katowicach. Ma przeanalizować, czy nie doszło do popełnienia przestępstwa, gdy Kamil Bortniczuk sprawował funkcję wiceprezesa Grupy - Azoty Zakłady Azotowe Kędzierzyn. Wg doniesień portalu, mogło być to naruszenie prawa z (art. 296 par. 1 i 3 kk), czyli "wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, poprzez nadużycie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków", a także (art. 230 par 1 kk) czyli "płatnej protekcji". Otrzymano także odpowiedź z wyjaśnieniem od prokurator Agnieszki Wichary, rzeczniczki prasowej katowickiego oddziału prokuratury. W śledztwie mają być zbadane materiały operacyjne CBA i to właśnie na ich podstawie w ogóle rozpoczęto dochodzenie. Dodatkowo przekazano, że póki co nie postawiono jeszcze nikomu zarzutów, ponieważ postępowanie jest w toku. Więcej szczegółów nie ujawniono.
Poniżej galeria zdjęć