Prof. Witold Orłowski

i

Autor: Tomasz Radzik

Prof. Witold Orłowski: Nie ma mo wy o przejęciu pieniędzy przez rząd

2016-07-05 4:00

"Super Express": - Wicepremier Mateusz Morawiecki stwierdził, że system OFE nie sprawdził się. Dodał, że pieniądze z OFE to środki publiczne i "chce je przekazać Polakom". Jak to będzie wyglądało? Prof. Witold Orłowski: - Wyższe emerytury są wtedy, gdy ludzie dłużej pracują albo więcej oszczędzają. Przelanie z jednego naczynia pieniędzy - gdzie środków finansowych jest za mało - do drugiego, nic tutaj nie zmienia. Można mówić, że OFE są lepsze od IKE i odwrotnie. Natomiast od tego emerytury w Polsce nie wzrosną. Z tego trzeba sobie zdawać sprawę.

- Wicepremier Morawiecki powiedział na konferencji prasowej, że dzisiaj OFE nie służą nikomu, nie zapewniają wyższych emerytur oraz nie finansują rozwoju gospodarczego w Polsce. Zgadza się pan ze słowami ministra?

- OFE są inwestowane na giełdzie. Można się zająć innymi sposobami inwestowania, ale ja mam inne pytanie do wicepremiera Morawieckiego: Jak jego koncepcja ma zmienić stan, w którym OFE będą wreszcie służyły Polakom. Niebezpieczne będzie przekazanie jednej czwartej pieniędzy z OFE do Funduszu Rezerwy Demograficznej. To teoretycznie brzmi dobrze, bo to jest zabezpieczenie na przyszłość. Doświadczenie pokazuje, że pieniądze z Funduszu Rezerwy Demograficznej są w miarę potrzeb rządu zabierane i przeznaczane na bieżącą konsumpcję. To jest jedyna rzecz, którą uważam za niebezpieczną. Jeżeli wicepremier uważa, że IKE będą działały lepiej niż OFE, to może tak być. Nie wchodząc w szczegóły, można się kłócić, ale można też przyjąć argumenty Ministerstwa Rozwoju.

- Czyli obawia się pan, że PiS pójdzie w ślady PO i przejmie pieniądze z OFE, aby przeznaczyć je na swoje cele, a Fundusz Rezerwy Demograficznej się nie zwiększy.

- Tutaj nie mowy o żadnym przejęciu. To były, są i będą pieniądze państwowe. Jeżeli ktoś miał jakieś złudzenia, że jest inaczej, to jest w błędzie. Jeżeli pieniądze z OFE są przez polityków kierowane w taki czy w inny sposób, to powinniśmy nauczyć się, że OFE to nie są prywatne oszczędności. Jedna decyzja Sejmu, a nawet Rady Ministrów wystarczy do tego, żeby te pieniądze przeznaczyć na bieżące wydatki.

- Na co pieniądze z OFE powinny być przeznaczone?

- Wyłącznie na emerytury. Natomiast trzeba się zastanowić, w jaki sposób inwestować pieniądze z OFE, żeby przynosiły zyski. Wicepremier Morawiecki mówi, że giełda nie przynosi zysków, a jego pomysły z funduszami rozwojowymi mogą przynieść korzyści. Zobaczymy, jak fundusze wicepremiera Morawieckiego będą działać.

- Ma pan jakiś pomysł, jak można zastąpić OFE?

- Pomysłów jest bardzo dużo. Można ich wiele wymyślać. Jednak przelewanie pieniędzy z jednego naczynia do drugiego nie jest dobrą metodą.

- Wicepremier Morawiecki chce wprowadzić system dobrowolnych pracowniczych programów emerytalnych. Czy to jest dobra koncepcja?

- To jest dobre rozwiązanie. To wszystko zależy od tego, w jaki sposób wicepremier Morawiecki będzie chciał zachęcić do tego pracodawców i pracowników. Z jego strony nie było żadnych skutecznych zachęt. Jednak to jest dobry kierunek, w którym powinniśmy się przesuwać.

Zobacz: Rafał Chwedoruk: Kongres był manifestacją siły