Prof. Dudek: Tusk dąży do coraz większej władzy, dokładnie to co robił Kaczyński
Prof. Dudek uznał, że jesteśmy obecnie świadkami igrzysk, które wymykają się spod kontroli. Politolog zarzucił obecnemu rządowi pewien specyficzny rodzaj naiwności – są pewni wygrywania kolejnych wyborów. Jednak nie ma gwarancji, czy nie stracą władzy po czterech lub ośmiu latach. Wtedy może się okazać, że neosędziowie jednak są bohaterami z szansą awansu na wysokie stanowiska w wymiarze sprawiedliwości. Jednocześnie wyroki wydane przez tych obecnie mianowanych stracą rangę prawotwórczą.
Politolog podkreślił zasadniczą różnicę pomiędzy realiami poprzedniego i obecnego rządu. Mateusz Morawiecki miał „swojego” prezydenta, a Tuskowi tego komfortu brakuje. Z tego powodu stosuje coraz bardziej zaawansowane sztuczki, aby Andrzeja Dudę obejść. Tam, gdzie nie można reformować ustawą, pojawia się pole do prawniczej, zdecydowanie nadmiernej, pomysłowości. Rząd się jednak zdecydowanie za bardzo zagalopował, a ogół społeczeństwa może za to kiedyś zapłacić.
Prof. Dudek o „równi pochyłej” spowodowanej brakiem porozumienia wrogich frakcji
Niektórzy politycy zgłaszają postulat resetu konstytucyjnego. Wymagałoby to powołania na nowo kluczowych organów władzy sądowniczej. Jednak musiałoby to zostać zorganizowane na zasadzie kompromisu, aby każda frakcja polityczna miała jakichkolwiek „przedstawicieli” oraz była w stanie te nowe organy zaakceptować.
W przeciwnym wypadku ustrój Polski może pójść w kierunku coraz większego chaosu. Na końcu zapłacą obywatele, którzy nie mają żadnej gwarancji, czy korzystny dla nich wyrok sądu utrzyma moc prawną po zmianie rządu.
Opisane powyżej kwestie to jedynie fragment rozmowy z prof. Dudkiem. Zachęcamy do obejrzenia całości nagrania.