W programie "Dudek o polityce", prowadzonym przez Artura Jarząbka, gościem był prof. Antoni Dudek. W rozmowie poruszono kluczowe tematy związane z bezpieczeństwem i pozycją Polski na arenie międzynarodowej w kontekście relacji z USA, Chinami i Unią Europejską. Analizie poddano także najważniejsze wydarzenia na krajowej scenie politycznej, w tym eskalujący konflikt między rządem a prezydentem oraz wewnętrzne przetasowania w największych partiach.
Polska wobec USA i Chin. Czy broń jądrowa to jedyna gwarancja bezpieczeństwa?
Prof. Antoni Dudek odniósł się do pytania o ewentualne zacieśnienie współpracy Polski z Chinami w obliczu zmieniającej się polityki USA. Ekspert stanowczo przestrzegł przed takim myśleniem, podkreślając, że świat podzielił się na dwa bloki: zachodni, do którego Polska należy, oraz rosyjsko-chiński. Wskazał, że to właśnie pomoc Pekinu umożliwia Rosji kontynuowanie wojny w Ukrainie.
Zdaniem profesora, zamiast szukać iluzorycznych sojuszy, Polska powinna dążyć do wzmocnienia swojego bezpieczeństwa w ramach świata zachodniego. Kluczowym celem strategicznym powinno być dołączenie do programu Nuclear Sharing, czyli rozmieszczenie amerykańskiej broni jądrowej na terytorium Polski.
W przypadku odmowy ze strony USA, prof. Dudek widzi tylko jedną alternatywę. "Rozpoczęcie przez Polskę własnego programu badań nad stworzeniem własnej broni nuklearnej, bo to jest moim zdaniem absolutna gwarancja bezpieczeństwa dla Polski" - stwierdził. Zaznaczył jednak, że przy obecnym poziomie konfliktu politycznego w kraju, nikt nie podejmie poważnej rozmowy na ten temat.
Nowa strategia bezpieczeństwa USA i jej konsekwencje dla Europy
Komentując nową strategię bezpieczeństwa USA, która zakłada większą samodzielność Europy, prof. Dudek ocenił, że jest to kontynuacja procesu reorientacji Waszyngtonu, który rozpoczął się już pod koniec lat 90. Amerykanie nie chcą być jedynym gwarantem bezpieczeństwa kontynentu i oczekują od sojuszników większych inwestycji we własną obronność.
Ekspert podkreślił, że administracja Donalda Trumpa preferuje relacje z poszczególnymi państwami, a nie z Unią Europejską jako całością. Kluczowe dla USA są kraje, które wydają znaczną część swojego budżetu na obronność i kupują amerykańską broń. W tym kontekście Polska, jako jeden z "krajów modelowych", wypada dobrze.
Jednocześnie prof. Dudek skrytykował postawę Donalda Tuska, który wciąż liczy na powrót do starych relacji transatlantyckich. "Donald Tusk ciągle żyje w minionej epoce. To jest polityk coraz bardziej anachroniczny" - ocenił, dodając, że schyłek dominacji Europy na świecie jest procesem, którego nie da się już odwrócić.
Konflikt na linii rząd-prezydent. Spór o kryptowaluty i samoloty MiG-29
W programie poruszono temat pogłębiającego się konfliktu między rządem a prezydentem. Jednym z jego przejawów była awantura wokół ustawy o kryptowalutach. Zdaniem prof. Dudka, Donald Tusk wykorzystał weto prezydenta, by przedstawić go jako osobę wspierającą rosyjskie wpływy. Cała debata była jednak teatrem politycznym, a rynek kryptowalut w Polsce wciąż pozostaje nieuregulowany. Kluczowe jest teraz znalezienie sposobu na wdrożenie unijnego rozporządzenia bez konieczności uchwalania ustawy, którą prezydent ponownie zawetuje. Profesor po raz kolejny podkreślił, że obecna kohabitacja jest najtrudniejszą w historii Polski. "Mówiłem, że ta kohabitacja będzie najburzliwszą i najtrudniejszą w Dziejach Rzeczypospolitej. Najgorsze jest to, że się dopiero zaczyna" - stwierdził.
CZYTAJ: Tusk nie wytrzymał po słowach Nawrockiego! Porażające doniesienia
Najważniejszym wydarzeniem tygodnia był jednak publiczny spór między wicepremierem i ministrem obrony Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem a prezydentem Karolem Nawrockim. Konflikt dotyczył braku informacji przekazanej głowie państwa o planach oddania Ukrainie myśliwców MiG-29. Prezydent stwierdził, że o sprawie dowiedział się z mediów. W odpowiedzi wicepremier Kosiniak-Kamysz zasugerował, że wina leży po stronie Kancelarii Prezydenta. "Chyba mają tam straszny bałagan w kancelarii. Zajmują się politykierstwem, a nie informowaniem prezydenta. To powinno skłonić pana prezydenta do kroków" - powiedział minister. Według prof. Dudka, ten incydent jest dowodem na to, że polaryzacja polityczna zaczyna obejmować obszar sił zbrojnych. Jeśli sprawa nie zostanie szybko wyjaśniona, może to doprowadzić do "prucia ostatniej nici", która łączy rząd z prezydentem w sferze bezpieczeństwa państwa.
Unijne wyzwania. Pakt migracyjny i zgoda na elektrownię atomową
Prof. Dudek odniósł się również do decyzji Unii Europejskiej o rocznym zwolnieniu Polski z mechanizmu relokacji migrantów. Zwrócił uwagę, że nie jest to rozwiązanie trwałe, a za rok sytuacja może ulec zmianie, zwłaszcza jeśli dojdzie do zawieszenia broni w Ukrainie i ukraińscy uchodźcy stracą status legalnego pobytu w Polsce. Skrytykował jednocześnie narrację polityków PiS, którzy sugerują, że można korzystać z unijnych funduszy bez podporządkowywania się unijnym regulacjom. "My wchodząc do Unii wyrzekliśmy się części suwerenności. Jeśli naprawdę chcą Polskę całkowicie wyzwolić z tych okowów Brukseli, no to muszą wystąpić z Unii i dokonać polexitu" - wyjaśnił.
Podobny mechanizm niezrozumienia zasad funkcjonowania UE widać było, zdaniem profesora, w komentarzach Beaty Szydło do zgody Komisji Europejskiej na pomoc publiczną dla elektrowni jądrowej. Europosłanka PiS stwierdziła, że Bruksela jedynie "pozwoliła nam wydać nasze własne pieniądze". Wyjaśnił, że zgoda ta jest konieczna, by zapewnić równą konkurencję na wspólnym rynku, a Polska i tak jest za biedna, by samodzielnie sfinansować tak ogromną inwestycję. Ocenę Szydło nazwał "klasycznym przykładem robienia ludziom wody z mózgu". Podkreślił też, że budowa elektrowni jest koniecznością ze względu na fatalny stan techniczny starzejących się bloków węglowych.
Przetasowania na scenie politycznej. Co czeka Hołownię, PiS i Lewicę?
W rozmowie pojawił się także wątek przyszłości Szymona Hołowni, któremu nie udało się objąć stanowiska wysokiego komisarza ONZ ds. uchodźców. Prof. Dudek ocenił, że partia Polska 2050 jest w stanie agonalnym, a jej lidera czeka polityczna "kwarantanna", po której być może spróbuje wrócić do polityki, ale nie w najbliższej przyszłości.
Analizując sytuację w Prawie i Sprawiedliwości, ekspert stwierdził, że w miarę słabnięcia przywództwa Jarosława Kaczyńskiego, walka frakcji o sukcesję będzie się nasilać. W jego opinii frakcja Mateusza Morawieckiego stoi na straconej pozycji. Ciekawy okazał się także wątek spekulacji na temat przyszłych sojuszy i konfliktów w polskiej polityce. Szczególnie po tym, jak były wicepremier Jacek Sasin przyznał, że "żadnej koalicji z Donaldem Tuskiem nie będzie" i że "woli Grzegorza Brauna". Nie jest tajemnicą, że takie jednoznaczne stanowisko może się nie cieszyć poparciem w całym PiSie.
SPRAWDŹ: Donald Tusk o pokoju na Ukrainie. "Jestem ostrożnym optymistą"
Czy jest zatem możliwy pomysł, aby młodzi politycy PiS zrobili wszystko, by powstał jakiś większy rząd (KO-PiS), aby uniknąć konieczności wchodzenia w koalicję z partiami skrajnymi, takimi jak ugrupowanie Grzegorza Brauna? Profesor Dudek nie wierzy jednak w jakąkolwiek koalicję pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością (PiS) a Koalicją Obywatelską, nazywając taki pomysł "political fiction". Podkreślił, że absolutnie nie wierzy w koalicję Kaczyńskiego z Donaldem Tuskiem, "nawet gdyby doszło tam do zmian sukcesyjnych". Wynika to z faktu, że cała polska polityka od ponad 20 lat, a realnie od 2005 roku, opiera się na "nasilającym konflikcie" między tymi dwoma obozami.
Dudek odniósł się również do wyborów na przewodniczącego Nowej Lewicy. Start i niemal pewne zwycięstwo Włodzimierza Czarzastego może, zdaniem profesora, okazać się pyrrusowym zwycięstwem. Jego zdaniem Czarzasty jest postacią mało popularną wśród lewicowych wyborców, a utrzymanie przez niego przywództwa może w dłuższej perspektywie doprowadzić do utraty poparcia przez Nową Lewicę na rzecz partii Razem.