„Super Express”: - Ile jeszcze nasz styl życia i wartości, które wyznajemy są w stanie wytrzymać zamachów terrorystycznych? Są obawy, że im więcej takich wydarzeń jak te piątkowe w Paryżu, tym większa erozja Unii Europejskiej i powrót do izolacjonizmu poszczególnych krajów członkowskich.
Prof. Dariusz Rosati: - Moim zdaniem, wydarzenia z Paryża powinny nas raczej utwierdzać w przekonaniu, że trzeba trzymać się naszych wartości i naszych osiągnięć. Europa podzielona na państwa narodowe, które z powrotem zbudują granice wokół siebie, będzie Europą słabą. Okaże się, że będziemy konfrontować się między sobą, zamiast stawić czoło wspólnemu zagrożeniu. Likwidacja Schengen, przywracanie kontroli na granicach, nie ma większego sensu. W każdym kraju unijnym już znajdują się migranci, a samo uszczelnienie granic wewnętrznych byłoby niezwykle trudne.
Ale kuszące. Dla wielu odpowiedzią na zagrożenia może być złudne poczucie bezpieczeństwa w kraju z kontrolą graniczną.
Przede wszystkim powinniśmy robić dwie rzeczy. Uszczelnić granicę zewnętrzną Unii w sposób konsekwentny i stanowczy, co oczywiście nie jest łatwe. Bo jak np. uszczelnić granice na wyspach greckich? Niemniej na takie wyzwaniem UE stać i powinniśmy to zrobić. Druga sprawa, to dążyć do likwidacji problemów nie tylko migracji, ale także terroryzmu, czyli w sposób stanowczy doprowadzić do pokoju na Bliskim Wschodzie. To zadanie dla wszystkich państw. Żaden kraj tego w pojedynkę nie zrobi. Izolacjonizm wywołany brakiem poczucia bezpieczeństwa się w Europie pojawia i bardzo się go boję. Nie powinniśmy mu jednak ulegać. Tylko wspólnie możemy zadbać o swoje bezpieczeństwo.
Rozmawiał Tomasz Walczak
Prof. Dariusz Rosati. Były szef MSZ, europoseł PO
Prof. Dariusz Rosati: Zamachy terrorystyczne rodzą pokusę izolacjonizmu, ale nie powinniśmy jej ulegać
2015-11-14
13:47
Europa podzielona na państwa narodowe, które z powrotem zbudują granice wokół siebie, będzie Europą słabą. Okaże się, że będziemy konfrontować się między sobą, zamiast stawić czoło wspólnemu zagrożeniu - uważa były szef polskiej dyplomacji, prof. Dariusz Rosati