Karol Nawrocki na Warmii i Mazurach
Prezydent Nawrocki podczas przemówienia na stadionie Granicy Kętrzyn powiedział, że zdaje sobie sprawę z tego, że jest pierwszym prezydentem kraju, który po 1989 roku odwiedził to miasto. - I w kategoriach sportu, i zrównoważonego rozwoju nie pozwolę zapomnieć o Kętrzynie i woj. warmińsko-mazurskim - powiedział i dodał, że z rozmysłem wybrał właśnie to miasto na wizytę związaną z celebrowaniem Święta Niepodległości. - Kętrzyn, cała Warmia i Mazury zasługują na wizytę głowy państwa - dodał i otrzymał za to stwierdzenie gromkie brawa od zgromadzonych na stadionie.
Kętrzynem rządzi burmistrz Karol Lizurej, który jest członkiem PO. Prezydent Nawrocki kilka razy podziękował burmistrzowi za zaproszenie i za świętowanie niepodległości na sportowo. - Wysyłamy na każdą imprezę zaproszenia do prezydenta, premiera, ministrów. Teraz pan prezydent odpowiedział i jestem tym bardzo mile zaskoczony. To naprawdę wielkie wydarzenie dla naszego miasta - powiedział PAP Lizurej i dodał, że prezydent powiedział mu, że nie ma dla niego znaczenia partyjna przynależność burmistrza, za to zapytał, czy jako prezydent może w czymś miastu pomóc.
Wizyta prezydenta w Kętrzynie rozpoczęła się od złożenia kwiatów przy Pomniku w Hołdzie Poległym, Pomordowanym i Zamęczonym Polakom – Obrońcom Ojczyzny 1939–1956.
Ekspert krytycznie o zachowaniu Ziobry: „Politycznie zyskałby więcej, gdyby dał się aresztować”
- Gdzie, jeśli nie w Kętrzynie, powiedzieć o tym i przypomnieć o tym, jak wiele musiało się stać, abyśmy mogli cieszyć się biało-czerwonymi flagami na tym placu, przy tym pomniku, abyśmy mogli używać języka polskiego, abyśmy mogli się modlić i dziękować Panu Bogu za naszą niepodległość - powiedział.
Jak dodał, to „na całej Warmii, na całych Mazurach polskość trwała i Polacy zwracali się, jeszcze w średniowieczu i do polskich królów, o to, aby żyć na prawach Rzeczpospolitej”. - Chcieli być częścią Wielkiej Rzeczpospolitej, choć łatwo nie było - podkreślił Nawrocki.
Kętrzyn - miasto naznaczone historią
Kętrzyn to miasto szczególnie naznaczone historią - założone przez krzyżaków, potem w państwie pruskim, a w lasach na jego obrzeżu Adolf Hitler założył swoją wojenną kwaterę Wilczy Szaniec, z której przez ponad 800 dni dowodził II wojną światową.
Prezydent zaznaczył, że „pragnienia polskości i Polski w naszych sercach nie zabrała ani niemiecka okupacja po 1939 r., ani nie wybili nam z głowy naszej wolności Sowieci, którzy w 1945 r. zniszczyli miasto Kętrzyn, co nie było zupełnie potrzebne, ale zniszczyli, bo nie nieśli wolności, tylko nieśli kolejny system totalitarny”. - A my dziś tu jesteśmy – szczęśliwi, biało–czerwoni, w przeddzień rocznicy 11 listopada i naszej niepodległości – mówił prezydent.
Po złożeniu kwiatów prezydent dłuższą chwilę fotografował się z ludźmi. Potem przejechał na miejski stadion Granicy Kętrzyn i tam wręczał medale i nagrody uczestnikom biegów, którzy w ten sposób, na sportowo, czcili święto narodowe. - Granica Kętrzyn idzie w górę w rozgrywkach, słynie z zapaśników dobrych - mówił prezydent, podkreślając, że zna ten klub sportowy i jego zawodników. Dziękując za taką formę świętowania niepodległości, przypomniał, że w taki sposób była ona fetowana już w czasach międzywojnia.
Także na stadionie prezydent fotografował się z ludźmi i zawodnikami biorącymi udział w biegach.
11 listopada br. w Warszawie prezydent Karol Nawrocki wraz z małżonką Martą Nawrocką wezmą udział w obchodach Narodowego Święta Niepodległości.