Joe Biden

i

Autor: PAP/Radek Pietruszka

wystąpienie po ataku na Trumpa

Prezydent Joe Biden wygłosił orędzie do narodu. Ostrzegł przed jednym

2024-07-15 6:19

- Wszyscy mamy obowiązek, by ochłodzić retorykę polityczną - powiedział w niedzielnym (14 lipca) orędziu telewizyjnym Joe Biden. Prezydent USA stwierdził, ze choć stawka nadchodzących wyborów jest ogromnie wysoka, to polityka nie może zmienić się w "pole bitwy", czy "pola śmierci".

Prezydent USA Joe Biden wygłosił specjalne orędzie do swojego narodu. Zabrał głos po ostatnich wydarzeniach, które wstrząsnęły amerykańską polityką, czyli zamachem na Donalda Trumpa. - Polityczna retoryka w tym kraju stała się bardzo rozgrzana. Czas, by ją ochłodzić. Wszyscy mamy obowiązek to zrobić -  ocenił Biden w orędziu z Gabinetu Owalnego. Prezydent wezwał do "obniżenia temperatury w polityce" i poprosił wszystkich Amerykanów, by "odnowili zobowiązanie do uczynienia Ameryki tym, co czyni ją specjalną. (...) Tu w Ameryce wszyscy muszą być traktowani z godnością, szacunkiem, a nienawiść nie może mieć bezpiecznego schronienia. Tu w Ameryce musimy wyjść z naszych silosów. Słuchamy tylko tych, z którymi się zgadzamy. Dezinformacja szaleje, gdzie zagraniczni aktorzy podsycają płomienie naszych podziałów, by kształtować rezultaty zgodne z ich interesami, nie naszymi - przekonywał.

Prezydent USA o stawce nadchodzących wyborów prezydenckich: Ogromnie wysoka

Biden powiedział, że choć nadal głęboko uważa, że stawka nadchodzących wyborów jest "ogromnie wysoka" i zdecyduje o kształcie przyszłości Ameryki i świata na przyszłe dekady, to "polityka nigdy nie może być polem bitwy, czy nie daj Boże polem śmierci". Prezydent złożył kondolencje rodzinie zabitego przez zamachowca uczestnika wiecu Donalda Trumpa i wyraził wdzięczność za to, że Trump wyszedł cały z zamachu.

Prezydent Joe Biden wzywa Amerykanów do jedności

Wystąpienie Bidena było trzecim orędziem telewizyjnym jego prezydentury. Wcześniej do jedności Amerykanów wezwał też we wpisie na portalu społecznościowym TRUTH Social Donald Trump. W podobny sposób wypowiedzieli się inni przywódcy polityczni, w tym spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson, który również mówił o potrzebie "obniżenia temperatury sporu".

Część republikańskich polityków w mniej lub bardziej pośredni sposób obwiniła za zamach prezydenta Bidena. Jeden z nich, kongresmen Mike Collins stwierdził wręcz, że prezydent "wydał rozkaz" zabicia Trumpa. Kongresmenka Marjorie Taylor Greene podobnie stwierdziła, że Demokraci są "partią zła", która "próbowała zamordować prezydenta Trumpa".

NIŻEJ ZDJĘCIA Z WIECU, W CZASIE KTÓREGO RANIONO TRUMPA

Wieczorny Express - Rafał Ziemkiewicz
Listen on Spreaker.