Prezydent Duda odwiedził grób opozycjonisty
Prezydent wraz z ojcem pojawił się na krakowskim cmentarzu w poniedziałek wieczorem. Andrzej i Jan Tadeusz Duda byli w obstawie ochroniarzy. Prezydent przybył na cmentarz ze zniczami i chryzantemami, które wraz z ojcem złożyli na grobie Mirosława Dzielskiego, opozycjonisty z czasów PRL, działacza politycznego i filozofa. Andrzej Duda po zapaleniu zniczy pogrążył się w zadumie i modlitwie.
Mirosław Dzielski w latach 80. XX w., działał w opozycji antykomunistycznej w Krakowie. Był m.in. członkiem Sekcji informacji Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Małopolski, a także rzecznikiem zarządu. Pełnił także funkcję doradcy Komisji Robotniczej hutników NSZZ "Solidarność". Wygłaszał przemowy w kościołach, a w czasie stanu wojennego ukrywał się przed prześladowaniem przez ówczesną władzę. Pod koniec lat 80. został członkiem komitetu obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. Zmarł w 1989 w Stanach Zjednoczonych z powodu choroby. Do USA pojechał na stypendium. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski