Profesor jest więc żywym przykładem na to, że odpowiednio wcześnie zdiagnozowany nowotwór nie jest wyrokiem, a badania profilaktyczne naprawdę są potrzebne.
Wczoraj Bartosz Arłukowicz zakończył swoją popisową walkę z lekarzami i pacjentami jednocześnie. Jedną z kości niezgody pomiędzy resortem zdrowia a częścią środowiska medyków był m.in. pakiet onkologiczny. Prof. Tomasz Nałęcz w wywiadzie dla "SE" stwierdził, że zakończenie sporu nastąpiło co najmniej o tydzień za późno. I wie, co mówi.
Niezawodnym sprzymierzeńcem w walce z rakiem jest zdiagnozowanie go na jak najwcześniejszym etapie. Jednocześnie prof. Nałęcz zachęca Polaków do badań, mówiąc, że z człowiekiem jest jak z samochodem - nie ma co czekać na awarię na drodze, lepiej jest robić okresowe przeglądy.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail