Kaczyński o Suwerennej Polsce
Na początku maja w Warszawie odbyła się konwencja, podczas której m.in. dokonano zmiany nazwy wchodzącego w skład Zjednoczonej Prawicy ugrupowania, któremu przewodniczy Zbigniew Ziobro - z Solidarna Polska na Suwerenna Polska. Prezes PiS pytany w środę w Programie Pierwszym Polskiego Radia i w Polskim Radiu 24 o to, dlaczego nie był obecny na tej konwencji "tak, jak to zwykle bywało" - odpowiedział: "No bywało, bywało i się skończyło". Kaczyński dodał: "Powód był prosty. Nie zostałem zaproszony. Trudno się wpraszać". Prezes PiS zastrzegł jednak, że "nie chce w tej chwili podnosić kwestii sporów wewnątrz prawicy". "Spory w polityce są zawsze. Chodzi o to, żebyśmy później wspólnie realizowali cele i do tego to sprowadzam" - dodał Kaczyński.
Komentując zmianę nazwy ugrupowania na Suwerenną Polskę lider PiS powiedział: "mają do tego prawo". "Z punktu widzenia Zjednoczonej Prawicy to może wiele nie wniosło, ale być może poprawiło samopoczucie członków dawnej Solidarnej Polski. W takim razie dobrze, bo chcemy, aby ludzie, którzy są po tej naszej stronie byli w dobrych humorach" - powiedział Kaczyński.
Jarosława Kaczyńskiego zapytano o szansę na wspólny start w wyborach PiS i Suwerennej Polski. Prezes PiS odpowiedział, iż sądzi, że to "bardzo poważna szansa". "Nie padły żadne słowa, a niektórzy się tego obawiali, że Suwerenna Polska ogłosi oddzielną listę. (...) W każdym razie chodzi o oddzielne wystąpienie w wyborach. Nic o tym pan przewodniczący Ziobro nie mówił. W związku z tym uznajemy tę sprawę za taką, która w przestrzeni politycznej nie istnieje" - podkreślił Kaczyński.