Po długiej rekonwalescencji Jarosław Kaczyński wrócił do objazdu Polski i spotkań z wyborcami. W trakcie sobotniego spotkania w Janowie Lubelskim, w towarzystwie premiera Mateusza Morawieckiego (55 l.) i wicepremiera Mariusza Błaszczaka (54 l.), szef rządzącej partii odniósł się m.in. do polityki rządu w kontekście wysokich cen.
Jarosław Kaczyński: Nie daliśmy sobie rady z inflacją
- Jeśli chodzi o inflację to nie daliśmy sobie rady. Miejmy nadzieję, że inflacja będzie co miesiąc spadać. Jakoś z tego wyjdziemy i do kryzysu nie doprowadzimy - przekonywał prezes PiS. Kaczyński przyznał także, że „jeszcze nie wszystko udało się rządzącym w przedsięwzięciach społecznych, m.in. w kwestii mieszkań”. - My tego nie ukrywamy, to oni twierdzą, że są idealni, wspaniali, genialni - mówił o politycznych przeciwnikach.
Prezes PiS szczery do bólu
Taka otwarta samokrytyka jest rzadkością w kampaniach. - To czysta socjotechnika, która ma pokazać: „my jesteśmy samokrytyczni i dostrzegamy swoje błędy" - tłumaczy politolog, prof. Kazimierz Kik. Jak twierdzi, Kaczyński jest doświadczonym i inteligentnym politykiem. - Skoro inflacji nie da się ignorować, to lepiej otwarcie o niej mówić, bo to buduje zaufanie - dodaje.
W niedzielę politycy PiS w ramach kampanii odwiedzili 15 miejscowości. W Gorzowie Wielkopolskim był premier Mateusz Morawiecki, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w Wołominie, a minister aktywów państwowych Jacek Sasin - w Białymstoku.