Ręce ministry pełne książek
Pociąg Wypełniony Muzyką jechał z Krakowa, ale Marta Cienkowska dosiadła się do niego w stolicy. Na Dworcu Centralnym pojawiła się z zapasem czasowym, żeby zaopatrzyć się jeszcze w ostatnie brakujące prezenty dla bliskich przed Świętami Bożego Narodzenia - Kupiłam świąteczny stroik i cały pakiet książek, w tym między innymi tytuł laureatki Nike Elizy Kąckiej, ale także książki dla dzieciaków. Nie narzekam na nadmiar wolnego czasu stąd te podarunki kupowane w ostatniej chwili - mówiła nam szefowa resortu kultury.
Specjalny pociąg z muzyką
Muzyczny pociąg relacji Kraków - Gdańsk wyruszył w podróż w niedzielę tuż po godzinie 8.00 rano ze stacji Kraków Główny. Po drodze do Trójmiasta zatrzymał się na stacjach: Łódź Widzew, Warszawa Centralna i Malbork. Na każdej ze stacji formacja Motion Trio prezentowała autorskie interpretacje dzieł Wojciecha Kilara, Grażyny Bacewicz, Fryderyka Chopina, Henryka Mikołaja Góreckiego i Witolda Lutosławskiego. Podczas postojów występował także zespół trąbek barokowych Tubicinatores Genanenses, który wykonywał historyczne intrady, fanfary, marsze i chorały bożonarodzeniowe. - Polskie Wydawnictwo Muzyczne obchodzi w tym roku osiemdziesięciolecie. To jest ogromne dziedzictwo i historia. Historia polskiej muzyki, bo Polskie Wydawnictwo Muzyczne opiekuje się około tysiącem artystów, ale także wydaje około 250-280 publikacji rocznie, realizuje około 1700 wydarzeń artystycznych, edukacyjnych i ma dotarcie do około 12 milionów odbiorców - mówiła Cienkowska.
