Było to podczas uroczystej mszy świętej odprawianej w 155. rocznicę wybuchu powstania styczniowego. Starszy mężczyzna idący w stronę premiera i towarzyszących mu szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego (50 l.) i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka (49 l.) nagle się potknął. Premier zdecydowanym ruchem podtrzymał go, a następnie jeszcze asekurował przez kilka kroków. Całą sytuację panowie skwitowali uśmiechem i uściskiem dłoni.
ZOBACZ TAKŻE: Premier Morawiecki odwiedził seniorów przed Dniem Babci [ZDJĘCIA]