W wywiadach dla polskich mediów nowo wybrany premier Ukrainy odnosi się do obecnej sytuacji w państwie, obala mity fundowane przez rosyjskie władze i dziękuje Polakom za wsparcie.
Cały świat od chwili wybuchu rewolucji na Ukrainie może obserwować zręcznie prowadzoną przez rosyjskie media propagandę, której celem jest zdyskredytowanie nowych władz na Ukrainie i oczernienie "członków Majdanu", wobec których używa się określeń takich jak, "ekstremiści" i "faszyści". W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Jacyniuk określił te doniesienia mianem "mitów".
- Trzeba obalać mity. Na Ukrainie nie ma ani faszyzmu, ani ksenofobii, ani terrorystów. Nie ma u nas żadnej z rzeczy, o których mówi rosyjska telewizja. Trzeba mówić prawdę - komentuje premier Ukrainy.
Jaceniuk odniósł się również do ogólnej sytuacji w kraju. W jednej z wypowiedzi stwierdził, że nowy rząd wybrany został legalnie - "zgodnie z kontytucją". Jednak jak przyznał, jego rząd, jest "rządem politycznych kamikadze".
- To rzeczywiście jest rząd politycznych kamikadze. Dostaliśmy zrujnowany kraj bez żadnej bazy finansowej, z dwukrotnym spadkiem rezerwy państwa, z pustym budżetem, z totalną korupcją na wszelkich szczeblach władzy państwowej - czytamy na łamach "RP".
Zobacz też: Kozacy zablokowali wojskową misję obserwatorów OBWE na Krymie
Z kolei w wywiadzie dla radia RMF FM, skomentował napięte relacje z Moskwą. Swoją wypowiedzią potwierdził pokojowe nastawienie Ukrainy do swoich wschodnich sąsiadów i zaznaczył, że jedynym wyjściem z tego kryzysu jest dyplomacja.
- Wierzymy, że ten kryzys trzeba pokonać narzędziami dyplomatycznymi i politycznymi- mówił Jaceniuk.
Nowy premier nie zapomniał o podkreśleniu roli Polski, która jak powiedział „walczy o wolność ukraińskiego narodu”.
- Robicie dla mojego kraju wspaniałą robotę. Bardzo doceniamy Wasze wsparcie i to, że również walczycie o wolność ukraińskiego narodu- czytamy fragment jego wypowiedzi na RMF FM. Wyznał również, że z "przyjemnością" odwiedzi Warszawę, jeśli tylko zostanie zaproszony.
Czytaj również: Putin mówi, że na Krymie nie ma rosyjskich żołnierzy?! A ten to co? Zobacz WIDEO