- Premier Donald Tusk spotkał się z premierem Kanady, Markiem Carneyem, aby omówić relacje dwustronne i bezpieczeństwo międzynarodowe.
- Polska i Kanada zacieśniają współpracę, planując podniesienie jej do poziomu partnerstwa strategicznego.
- Premier Tusk wyjaśnił rolę Polski w powojennej pomocy Ukrainie, wykluczając wysłanie żołnierzy. Dowiedz się więcej o szczegółach współpracy i planach na przyszłość.
Premier Donald Tusk w czasie wspólnego wystąpienia z premierem Kanady podkreślił, jak ważna jest współpraca obu państw: - Współpraca Polski i Kanady, ale chyba możemy szerzej powiedzieć Kanady i całej Europy, jest wzorcowa i może być przykładem dla wszystkich partnerów na całym świecie. Nasza współpraca jest tak efektywna i właściwie bez nawet śladu konfliktów, ponieważ oparta jest na autentycznych wartościach. Jesteśmy przywiązani jako narody, jako państwa, ale także jako polityczni liderzy do tych wartości, na których zbudowana jest nasza cywilizacja - mówił dodając, że to wszystko ułatwia współpracę na poziomie gospodarczym, czy też wojskowym.
CZYTAJ TEŻ: Polacy ocenili pomysł Nawrockiego. Sondaż pokazuje prawdę
Donald Tusk odniósł się także do planów na przyszłość dotyczących obu krajów: - Niedługo podniesiemy polsko-kanadyjską współpracę do poziomu partnerstwa strategicznego. Razem z panem premierem wyraziliśmy chęć jej intensyfikacji.
Przy okazji szef rządu podkreślił, że polscy żołnierze nie pojadą na Ukrainę: - Polska nie zamierza wysłać żołnierzy na misję do Ukrainy po zakończeniu wojny, natomiast będziemy odpowiedzialni za logistyczną organizację pomocy i obronę granicy Europy z Rosją i Białorusią.

Premier Tusk dodał, że Polska będzie odpowiedzialna za logistyczną organizację pomocy dla Ukrainy po zakończeniu wojny. Dodał, że ma pełne zrozumienie ze strony „kanadyjskich przyjaciół, jeśli chodzi o ten sposób zaangażowania Polski w pomoc Ukrainie i zagwarantowaniu Ukrainie bezpiecznego i suwerennego bytu po tym ewentualnym zakończeniu działań wojennych”.