- Uczestnicy tego Festiwalu przez firmę państwową, a więc naszą, wspólną, mają zostać ukarani. Ukarani samowolnie, ukarani bez podania przyczyn, dyktatorsko, a przede wszystkim, moim zdaniem, z pogwałceniem prawa nas, konsumentów, oraz praw konstytucyjnych nas, obywateli tego kraju. Sytuacja jest tak niewiarygodnie skandaliczna, że chcemy, aby wszyscy mieli na ten temat jak największą wiedzę. (...) Dzisiaj polska kolej to po prostu wiadro wstydu – burzył się Jurek Owsiak kilka dni temu. W spór włączyli się nie tylko komentujący, ale i politycy. Teraz wydaje się, że sprawa została wreszcie wyjaśniona.
ZOBACZ TEŻ: Owsiak WŚCIEKŁY ws. festiwalu Pol'And'Rock. Padły OSTRE SŁOWA
- Po rozmowie z Joachimem Brudzińskim i minister Elżbietą Witek, w trosce o bezpieczeństwo uczestników festiwalu w Kostrzynie nad Odrą, poleciłem ministrowi Andrzejowi Adamczykowi przygotowanie pociągów, które dowiozą uczestników na miejsce. Będzie on także zabezpieczony przez służby podległe MSWiA
– napisał na Twitterze Mateusz Morawiecki. Większość komentujących, nawet z odległych od obozu władzy stron, uznała to za dobry ruch.