Jacek Sasin

i

Autor: Marcin Smulczynski / SE

Prawica, Sasin i czarownice. Dwa dni temu w PiS się pogodzili. Teraz ZNOWU SIĘ KŁÓCĄ!

2020-05-08 22:48

W tym, co dzieje się w PiS i Zjednoczonej Prawicy gubią się już najbardziej doświadczeni polityczni wyjadacze. Dwa dni temu doszło do zgody. Teraz trwa polowanie na czarownice i winnych porażki majowego terminu głosowania.

Jak podała WP.pl politycy związani z wicepremierem Jackiem Sasinem i ministerstwem aktywów państwowych przekonują, że to nie oni odpowiadali za zorganizowanie wyborów. I oskarżają otoczenie premiera, Mateusza Morawieckiego. „Minister Jacek Sasin nie miał nic wspólnego z organizacją wyborów. Nie wydał w tej sprawie żadnych decyzji. Jego jedyną rolą jest to, że nadzoruje Pocztę Polską. Wszystkie decyzje podejmował premier Mateusz Morawiecki” – zaatakował z kolei w radiowej Trójce zastępca Sasina, wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski. Jednak obrońcy premiera przekonują, że przecież to Jacek Sasin był formalnie odpowiedzialny za organizację wyborów, które się nie odbyły. Opozycja składa wniosek o dymisję wicepremiera.