Zeszłoroczna wycieczka do Izraela w niczym nie przypominała tradycyjnych świąt spędzanych przy stole, bo obaj politycy oraz ich mamy: Helena i Halina postawili głównie na zwiedzanie. Wiadomo też, że że jak na święta, menu było mało tradycyjne, bo wycieczkowicze raczyli się hummusem i sokiem z granatów. A co udało się zobaczyć? - Betlejem, Jerozolimę, Tyberiadę, Nazaret, ogród oliwny i grób Chrystusa, a także starożytne ruiny w Jordanii – wyliczał w rozmowie z "Super Expressem" poseł Krzysztof Śmiszek. - Prawdziwym hitem była jednak kąpiel w Morzu Martwym. Mamy były zachwycone – zdradzał z kolei europoseł Wiosny Robert Biedroń. A jak będzie w tym roku? Czy politycy wybiorą się za granicę? Nie od dziś bowiem wiadomo, że Robert Biedroń i Krzysztof Śmiszek święta uwielbiają spędzać właśnie poza Polską.
ZOBACZ TEŻ: Siostra premiera Morawieckiego przerywa milczenie! Ujawnia szokującą prawdę! Poszło o 770 mld zł dla Polski
- Jeśli chodzi o tegoroczne święta, to jeszcze podejmujemy decyzję. Turystyka teraz nie za bardzo sprzyja. Chyba, że w ostatniej chwili coś kupimy niedaleko, pewnie Europa. Ale raczej chyba zostaniemy w Polsce, no chyba, że jak mówię, zmieni się to u nas w ostatniej minucie. Będzie świątecznie, domowo, ale niestety z dystansem od rodziny. Zachowamy te restrykcje i święta spędzę z Robertem i może z moją siostrą, czyli tylko we trójkę. To będą święta absolutnie w małym gronie, niestety – opowiada w rozmowie z „Super Expressem” poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek.