- Jeszcze niedawno szliście niemal łeb w łeb Konfederacją i Polska 2050. Zgodnie z sondażami przeprowadzonymi dla Super Expressu przez Instytut Badań Pollster teraz jesteście na trzecim miejscu. Walczycie o ten sam elektorat antysystemowy? – dopytywał w czwartkowy wieczór Kamil Szewczyk swojego gościa programu Sławomira Mentzena.
Mentzen: "Hołownia nie czuje nastroju swojego elektoratu"
- Nasi wyborcy to są wspaniali ludzie, którzy chcą brać życie we własne ręce. Nie chcą, by politycy ingerowali w to, jak oni żyją: ile zarabiają pieniędzy, jak prowadzą swoją firmę. To są ludzie, którzy chcą wysłać i PiS, i Platformę na śmietnik historii, a Tuska i Kaczyńskiego na emeryturę – nie gryzie się w język Sławomir Mentzen. I przyznaje, że Szymon Hołownia ma w tym temacie podobny elektorat – ludzi, którzy nie lubią PiS-u ani Platformy, tylko - jak twierdzi Mentzen - sam Hołownia nie umie wyczuć i wykorzystać tych nastrojów. A Konfederacja zyskuje w sondażach, bo lepiej ludzi przekonuje - dodaje.
- My deklarujemy, że nie chcemy koalicji ani z PiS-em, ani z Platformą, a Hołownia deklaruje, że jest w stanie stworzyć koalicję i z jednymi, i z drugimi, jak będzie taka potrzeba. To po co głosować na kogoś, kto dalej będzie gwarantem tego, że nadal będzie rządził PiS lub Platforma? – pyta retorycznie Sławomir Mentzen.