Poleciłem Dowódcy Generalnemu skierowanie samolotu Bryza oraz śmigłowców nad Biebrzański Park Narodowy. Żołnierze będą oceniać skutki pożarów oraz kierunek rozprzestrzeniania się ognia. Na miejscu cały czas działa WOT, który wspiera strażaków w akcji gaśniczej - napisał na Twitterze Błaszczak.
A sytuacja jest bardzo poważna: płonie kilka tysięcy hektarów największego, liczącego 592 km kw. parku narodowego. Do działań zmobilizowani zostali także żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, wyposażeni m.in. w drony, monitorujące rozwój pożaru.
Na miejscu działa 50 żołnierzy WOT, a kolejni są gotowi do podjęcia działań ewakuacji ludności. Pożar jest tak silny, że jest widoczny z satelity.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj